Reklama

Mężczyźni do niej wzdychali, kobiety zazdrościły. Grażyna Szapołowska to niekwestionowana ikona seksu i jedna z najpopularniejszych polskich aktorek. Gwiazda pojawiała się na ekranie u największych reżyserów. Wkrótce Grażyna Szapołowska będzie obchodziła swoje 68. urodziny. Wciąż czaruje urodą i perfekcyjną sylwetką! Gwiazda w ostatnim czasie zachwycała nad polskim morzem pozując w bikini! W najnowszym wywiadzie dla dziennika Super Express opowiedziała o postrzeganiu nagości, również tej w filmie. Jej wyznanie zaskakuje!

Reklama

Grażyna Szapołowska o nagości i urodzie

W jednym z wywiadów dla Urody Życia aktorka nie ukrywała, że uroda to dla kobiet w filmie okoliczność obciążająca.

„Ale uroda nie wystarczy. W zawodzie aktora szczęście naprawdę jest kluczowe. Szczęście do scenariuszy, reżyserów, ról. I ja miałam to wszystko. Kompletnie sobie wtedy nie uświadamiałam tego, jak wielkie mam szczęście. Dopiero dzisiaj to widzę, z perspektywy czasu. W latach 80. miałam mnóstwo pracy, propozycje się sypały, grałam non stop, zaczęłam dobrze zarabiać, uzależniłam się – przez myśl mi nie przeszło, ze miałabym gdzieś wyjeżdżać”, mówiła Grażyna Szapołowska.

Na ekranie zawsze zachwycała figurą i długimi, zgrabnymi nogami w „Medium”, „Zapachu ziemi” czy w „Wielkim Szu”. Reżyserzy często ją rozbierali. Zdarzało się, że niektóre sceny były dla niej bardzo trudne do zagrania. „Kieślowski to przede wszystkim! Strasznie mnie porozbierał w Krótkim filmie o miłości, ale nie zgodziłam się, żeby umieścił te sceny w filmie. Wydawały mi się wulgarne. W Bez końca nie podobała mi się scena onanizmu, była dla mnie bardzo trudna, chyba najtrudniejsza scena intymna, jaka zagrałam”, wyznała w Urodzie Życia aktorka.

Zobacz też: Grażyna Szapołowska pozuje w stroju kąpielowym i eksponuje zgrabne nogi!

Marlena Bielinska/MAKATA

Grażyna Szapołowska w sesji VIVY! z 2011 roku

Grażyna Szapołowska o udziale w rozbieranych scenach

W najnowszej rozmowie z Super Expressem przyznała, że o udziale w rozbieranych kadrach istotne jest jedno. „Zawsze gaża była najważniejsza, a nie scenariusz”, mówiła.

Czas rozbieranych scen ma już za sobą. „W pewnym wieku nie wypada”, dodała. Grażyna Szapołowska unika też negliżu na plaży, a od lat spędza nad morzem wakacyjny urlop.

„Nawet jak idę czasem gdzieś bardzo daleko z psem, to nie mam szansy już się kąpać tak jak kiedyś kochałam nago, tylko muszę uważać, bo do mojej ulubionej Juraty przyjeżdża coraz więcej ludzi, więc nie wypada chodzić nago w pewnym wieku”, mówiła w rozmowie z Super Expressem.

Sprawdź też: Grażyna Szapołowska szczerze o karierze i... seksie po sześćdziesiątce!

Reklama

Marlena Bielinska/MOVE
Marlena Bielinska/MOVE
Reklama
Reklama
Reklama