Reklama

Książę George bawi się pistoletem?! Te zdjęcia oburzyły internautów. W ostatni weekend czerwca, księżna Kate wraz z dzieci wypoczywała na charytatywnym meczu polo, w którym udział brał jej mąż, książę William. Zdjęcia rozbrykanych dzieci książęcych obiegły cały świat. Był to chyba pierwszy raz od dawna, kiedy członkowie brytyjskiej rodziny tak beztrosko się bawili, nie zważając na zasady królewskiego protokołu czy etykietę. Niestety okazuje się, że nie wszystkim spodobała się jedna z zabaw księcia George'a...

Reklama

Zabawki księcia George'a: pistolet

Podczas meczu polo, w którym książę William miał okazję grać, na publiczności kibicowali mu księżna Kate z dziećmi, księciem George'm i księżniczką Charlotte. Podczas wydarzenia dzieci beztrosko bawiły się na trawie. Mała księżniczka tańczyła, robiła fikołki i rozbawiona biegała w towarzystwie kuzynki i brata. Tak świetnie się bawiła, że w pewnym momencie zgubiła nawet... buty.

Książę George początkowo był odrobinę marudny, ale szybko mu przeszło, gdy księżna Kate wyciągnęła z torebki zabawki. Te niestety nie spodobały się internautom. Wśród nich były: plastikowy nóż, kajdanki, krótkofalówka oraz plastikowy pistolet. Mały książę w pewnym momencie skierował pistolet w stronę mamy oraz innego dziecka. Niektóre zagraniczne serwisy są oburzone, tym na co pozwala swojemu dziecku księżna Kate.

Posypały się komentarze, że w dzisiejszych czasach, gdy tak wiele niewinnych ludzi ginie z powodu łatwego dostępu do broni, dziecku, które mają stanowić wzór i kiedyś panować Wielką Brytanią, pozwala się na tak nieodpowiedzialną zabawę. Według internautów powinno się zabronić używania militarnych zabawek. Do dyskusji włączyła się nawet piosenkarka Daisy Torme, która twierdzi, że żadne dziecko nie powinno patrzeć na broń jak na śmieszną zabawkę.

Choć w obronie małego księcia i jego mamy stanęło mnóstwo ludzi, tłumacząc że George wygrał tę zabawkę podczas dziecięcego jarmarku, jaki miał miejsce podczas meczu, to wciąż w sieci znajdziemy masę niezadowolonych głosów. Fani brytyjskiej rodziny królewskiej przypomnieli słowa księcia Williama: „George ma obsesję na punkcie policji, policyjnych samochodów, zabawek, wszystkiego”, które według krytyków nie do końca tłumaczą zachowanie chłopca.

Reklama

A Wy jak myślicie, faktycznie mały książę nie powinien bawić się tego rodzaju zabawkami?

Reklama
Reklama
Reklama