Za Krystyną Przybylską trudne święta. Mama Anny Przybylskiej przekazała smutną informację
Wspomniała także zmarłą córkę w dniu jej urodzin...
Anna Przybylska obchodziłaby 26 grudnia swoje 44. urodziny. Niestety nie doczekała tej rocznicy... 8 lat temu przegrała walkę z nowotworem. Piękną i utalentowaną aktorkę wspomniała w tym wyjątkowym dniu jej mama, Krystyna Przybylska. Czytając jej wpis trudno powstrzymać łzy... Okazuje się jednak, że te święta były dla pani Krystyny trudne również z innego powodu.
Krystyna Przybylska wspomina córkę w rocznicę jej urodzin
Anna Przybylska odeszła 5 października 2014 roku po trudnej i nierównej walce z rakiem trzustki. Utalentowana aktorka miała zaledwie 36 lat. Zostawiła ukochanego męża, mamę i siostrę, a także osierociła troje dzieci. Najwierniejsi fani do dziś pamiętają jej debiut w roli Marylki w serialu „Złotopolscy”, którą podbiła ich serca. Bliscy Ani Przybylskiej są zgodni, że miała nie tylko wielki talent i urodę, ale także ogromne serce. Aktorka urodziła się 26 grudnia 1978 roku w Gdyni i w drugi dzień świąt obchodziłaby 44. urodziny. Niestety nie dane jej było doczekać tej rocznicy...
W tym szczególnym dniu mama Ani Przybylskiej, Krystyna Przybylska, zamieściła w sieci wpis, w którym wspomina zmarłą córkę. Jej słowa chwytają za serce... „Aniu, dziś twoje urodziny. Miałam odebrać portret od naszej wspaniałej malarki Pani Jolanty Majcher. Tęsknimy", możemy przeczytać pod zdjęciem, na którym mama aktorki stoi obok jej portretu.
Czytaj też: Anna Dymna o przemijaniu: "Starość, choroby, zapomnienie to jest prawdziwy dramat wielu aktorów"
Anna Przybylska w sesji dla magazynu VIVA!, grudzień, 2011 rok
Mama zmarłej aktorki wciąż mierzy się z hejtem
Osiem lat po śmierci ukochanej córki Krystynie Przybylskiej wciąż nie jest łatwo. W programie „Miasto kobiet” opowiedziała Marzenie Rogalskiej o tym, jaka ta sytuacja jest dla niej trudna, między innymi ze względu na to, że Ania była osobą publiczną. „Od śmierci Ani minęło osiem lat. Pozostały mi wnuki, jest druga córka – trzeba iść dalej. Dla mnie jest to trudne, bo Ania była osobą publiczną, przez co jej temat ciągle się kręci”. Mama Anny Przybylskiej wyznała także, że nadal jeszcze nie wypłakała całego żalu po stracie swojej pociechy... „Nie mam kiedy. Raz, że zaraz rzuciłam się w wir, trochę pomagałam Jarkowi. [...] Zostałam mamą i babcią. [...] Dzieci, jak są w domu, czy jestem u nich, wtedy mnie rozrywa. Najbardziej, kiedy śpią. Najbardziej rozbiera mnie Jasiu, bo najmniejszy”.
Krystyna Przybylska zdradziła, że cały czas musi mierzyć się z hejtem, zwłaszcza kiedy ludzie widzą, że się uśmiecha. „Od 2015 roku leczę się u psychiatry. Wszystko przez hejt. Nie ma chwili spokoju. [...] Im więcej się uśmiechasz, im więcej jesteś miła, tym bardziej ich to drażni. Oni chcieliby cię widzieć płaczącą. Musisz podnosić głowę”, mówiła Marzenie Rogalskiej. Choć walka, jaką toczyła Anna Przybylska z nowotworem była nierówna, jej bliscy do końca mieli nadzieję, że aktorka wyzdrowieje... „Do ostatniej chwili łudziliśmy się, że jednak będzie dobrze. Pod koniec miała niesamowity apetyt. Przez ostatnie trzy dni. To było coś niesamowitego. […] Ona była waleczna do końca. Była zawsze uśmiechnięta, była zawsze sobą”, wyznała jej mama w programie „Miasto kobiet”.
Do dziś najwięcej wspomnień o ukochanej córce budzą w Krystynie Przybylskiej dzieci Ani, Oliwia, Szymon i Jaś. „Dzieci jak są u mnie w domu, czy jak ja jestem u nich, to wtedy szczególnie mnie rozrywa. Zwłaszcza kiedy śpią. Najbardziej wzrusza mnie najmłodszy, Jasiu, który miał trzy i pół roku, gdy zmarła Ania. […] Gdy Ania już musiała zgolić włosy, ja przyszłam do niej i chciałam też to zrobić, by jakoś ją podbudować. Ale w międzyczasie przyszedł Jarek z Jasiem. Jasiu się przestraszył”, zwierzyła się mama Anny Przybylskiej.
Zobacz też: „Umarł jeden z najżyczliwszych ludzi, jakich znałem". Gwiazdy żegnają Emiliana Kamińskiego
Trudne święta Krystyny Przybylskiej
Okazuje się, że te święta są dla mamy Ani Przybylskiej trudne i przykre także z innego powodu. Poza tęsknotą za zmarłą przed ośmioma laty córką, Krystyna Przybylska ma również inne zmartwienia. W Wigilię kobieta poinformowała na swoim profilu w mediach społecznościowych, że ona i jej wnuk zachorowali na Covid-19. „Nawet apetytu nie mamy. Czekamy na prezenty. A wam życzę tylko zdrowia", napisała. Pani Krystynie i jej bliskim życzymy szybkiego powrotu do formy oraz dużo zdrowia.
Zobacz także: Anna Wendzikowska przekazała wiadomość o śmierci taty: „Nie żegnamy się, mówimy do zobaczenia…”
Krystyna Przybylska, 47. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, 15.09.2022