Reklama

Agnieszka Włodarczyk niedawno po raz pierwszy została mamą. Aktorka dzieli się z obserwatorami pięknymi fotografiami małego Milana. Kadry z maleństwem rozczulają internautów. Teraz gwiazda postanowiła odtworzyć się na temat macierzyństwa. Życie Agnieszki Włodarczyk i Roberta Karasia dziesięć dni temu całkowicie się zmieniło.

Reklama

Agnieszka Włodarczyk i Robert Karaś zostali rodzicami

Dziesięć dni temu spełniło się marzenie Agnieszki Włodarczyk i Roberta Karasia. Para została rodzicami. Od tego czasu w mediach społecznościowych zakochani dzielą się szczęściem ze swoimi obserwatorami. W końcu mogą dzielić wspólne chwile z synkiem. Milan urodził się 7 lipca. Chłopczyk jest oczkiem w głowie dumnych rodziców. Para celebruje każdą wspólną chwilę ze swoją pociechą i kolekcjonuje wspomnienia.

Niedawno aktorka opowiadała o czasie spędzonym w szpitalu państwowym i opiece medycznej. Teraz postanowiła otworzyć się na temat macierzyństwa. Agnieszka Włodarczyk opowiedziała pierwszych dniach spędzonych z synkiem.

Zobacz też: Agnieszka Włodarczyk opowiedziała o porodzie w państwowym szpitalu

Agnieszka Włodarczyk podsumowała pierwsze dni spędzone z synkiem

To dla nich wyjątkowy czas. Każda chwila spędzona z maleństwem rozczula świeżo upieczonych rodziców. Gwiazda podkreśliła, że synek nie ma problemów ze snem i budzi się tylko w porach jedzenia. Jednak Agnieszka Włodarczyk zwierzyła się, że ma problem z karmieniem piersią.

„Po pierwsze nie chodzimy śnięci, bo mały śpi bardzo ładnie z dwiema przerwami na jedzonko. Po drugie, jeśli chodzi o jedzonko walczymy, żeby karmić piersią, ale okazuje się, że to nie jest takie proste… póki co, więc dokarmiamy mlekiem modyfikowanym o bardzo dobrym składzie, bo musimy przybrać na wadze… (właśnie wagę dla dziecka warto kupić przy okazji robienia wyprawki, bo nigdzie stacjonarnie ich nie ma)", wyznała Agnieszka Włodarczyk.

,,Zobaczymy, co będzie dalej… Każdego dnia podajemy probiotyk i witaminę D3, każdego dnia również zużywamy mnóstwo pieluszek… Boszsz jak sobie pomyślę, że nasze mamy/babcie używały pieluszek tetrowych i po każdym użyciu je prały to robi mi się słabo. Po za tym kochamy, całujemy ile się da i puszczamy mu cichutko męskie granie. To najpiękniejsze 10 dni mojego życia”, dodała gwiazda.

Sprawdź też: Agnieszka Włodarczyk przyznaje, ile przytyła w ciąży!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama