Reklama

Poznali się ponad trzy dekady temu, 30 lat są małżeństwem. Szymon Majewski i jego żona, Magda Majewska, mogą się poszczycić naprawdę długim stażem nie tylko znajomości, ale także miłości oraz przyjaźni. Po tylu latach wciąż są zakochani tak, jak na początku. Doczekali się dwójki dzieci i setek wspaniałych wspomnień, z których kilkoma nieraz dzielili się podczas wywiadów. Oto historia ich wyjątkowej relacji.

Reklama

Szymon Majewski – jak poznał żonę? Pierwsza randka, ślub

Był rok 1989, gdy w Policealnej Szkole Pracowników Socjalnych na warszawskiej Saskiej Kępie ulubieniec publiczności pierwszy raz zobaczył swoją przyszłą żonę. Niewiele trzeba było, by szybciej zabiło mu serce. „Byłem zakochany już po godzinie, ale nie chciałem jej tego mówić, żeby nie wyjść na psychopatę. To było niesamowite, bo od razu byliśmy parą i nawet wiele osób z tej szkoły myślało, że jesteśmy od lat ze sobą, a my poznaliśmy się dopiero wtedy”, pisał w felietonie dla serwisu Aleteia.

CZYTAJ TAKŻE: Dzięki niej na nowo uwierzył w miłość... Historia Pawła Pawlikowskiego i Małgorzaty Beli

Pierwsza randka zakochanych miała miejsca na Stadionie Dziesięciolecia. „Na koronie stadionu siedzieliśmy pół dnia, leżąc na ławkach i całując się bez przerwy. […] Stadion był pusty i dogorywał, wkrótce mieli zrobić z niego targ słynny na całą Europę i Azję. Wtedy jednak stadion był tylko dla nas”, wspominał Szymon Majewski.

W szkole na Saskiej Kępie zarówno ona, jak i on, znaleźli się, bo interesowała ich psychologia. Showmana czekała jednak jeszcze obowiązkowa służba wojskowa, której odbycie miał zamienić na praktyki w szpitalu. „Potem na moment nasze ścieżki się rozeszły, ale jak już spotkaliśmy się drugi raz, to od razu małżeństwo, ciąże, oświadczyny i śluby. Wszystko razem”, mówił ulubieniec widzów w Urodzie Życia.

Ślub pary odbył się w roku 1993 w słynnym Pałacu Ślubów na warszawskim Starym Mieście. Jak potem wspominał satyryk cała uroczystość nie trwała dłużej, niż pół godziny. Magda Majewska była już wtedy w czwartym miesiącu ciąży…

Dzieci Szymona Majewskiego – córka Zofia i syn Antek

Wkrótce na świecie pojawiła się córka pary – Zofia. „Moment, w którym dowiedziałem się, że Magda jest w pierwszej ciąży, był dla mnie niesamowitym przeżyciem. Nie ma piękniejszego momentu w życiu mężczyzny. Pamiętam, jak pokazała mi test. Popłakałem się ze wzruszenia. […] Kiedy Magda była w stanie błogosławionym, czułem, że też jestem trochę w ciąży. Pamiętam wszystkie zachcianki mojej żony, wszystkie jej zmienne potrzeby gastronomiczne – od czekolady, po śledzie i ogórki kiszone. Ciągle wysyłała mnie do sklepu, więc też to odczuwałem”, mówił VIVIE! Szymon Majewski.

Prezenter pamięta też dobrze moment, w którym córka postanowiła przyjść na świat. Jej rodzice akurat byli w kinie na filmie Zabójcza broń II. „Wyszliśmy z kina i Magda mówi, że ma bóle. Co więcej, zaczęły się w trakcie filmu, ale ona słowem nie pisnęła. Pojechaliśmy do domu i tam zaczęły się już skurcze, nad ranem zamówiliśmy taksówkę i jak przyjechaliśmy do szpitala, główka praktycznie wystawała. Taka była historia”.

Dziś Zofia ma 28 lat i wiele sukcesów na koncie, w tym studia na ASP. Najgłośniej było jednak o sesji dla luksusowego pisma L'Officiel Polska, w której córka Szymona Majewskiego wzięła udział jako modelka.

Małżonkowie doczekali się też drugiego dziecka – o dwa lata młodszego Antka, o którym wiadomo trochę mniej. „Mój syn za wiele nie mówi, ja z kolei mówię dużo, za dużo – to też jest mój problem. Często jest tak, że zagłuszam innych, ale cały czas nad tym pracuję. Czasem też nie słucham, chciałbym bardziej słuchać. Z Antkiem, który ma już 23 lata, mamy teraz kilka płaszczyzn porozumienia: m.in. muzykę i piłkę nożną. Lubimy sobie razem obejrzeć mecz albo pójść na koncert”, opowiadał showman w Wywiadówce.

ZOBACZ TAKŻE: Rodzice nie okazywali mu miłości. Olivier Janiak usłyszał od mamy ''kocham'', gdy miał 30 lat

Jakim tatą jest Szymon Majewski? Przede wszystkim bardzo się stara, bo sam pochodzi z rozbitej rodziny. Wychowała go mama, dla której często jako nastolatek był dużym rodzicielskim wyzwaniem. „Bardzo brakowało mi ojca, więc miałem taki silny imperatyw, żeby tego samego nie zrobić swoim dzieciom”, tłumaczył w Newsweeku.

TRICOLORS/East News

Szymon Majewski o żonie, kryzysach i tatuażu

W tym roku mija 30. rocznica małżeństwa Szymona i Magdy Majewskich. Dziennikarz nigdy nie ukrywał, że za nim i żoną są nie tylko lata szczęśliwe, ale i chude, w których oboje musieli walczyć o związek. „Pamiętam trudniejsze momenty, choćby taki książkowy po siedmiu latach bycia razem. Opadły nam emocje, hormony i nagle zaczęliśmy być sobą zniecierpliwieni, tym, że jednak jesteśmy różni. Mieliśmy w sobie złość i chęć zmiany partnera”, opowiadał Majewski w Grazii. „Magda chciała, żebym był mniej rozemocjonowany, mniej gadający, bardziej uporządkowany. A ja chciałem, żeby ona była bardziej energetyczna, szybciej chodząca. Trzeba było wtedy zrezygnować z wielu swoich zapędów”, dodawał.

ZOBACZ: Ona była dziekanem, on asystentem w szkole filmowej. Początkowo nie zwracała na niego uwagi

Dziś po wielu lekcjach wie, że bez ukochanej byłby innym człowiekiem. „Magda jest dla mnie wszystkim. Najbliższą osobą i inspiracją. Nikt nie kręci mnie tak jak Magda! Spędzam z nią 80 procent mojego czasu. Teoretycznie wszystko o niej wiem, ale i tak często czymś mnie zadziwia”, tłumaczył Szymon Majewski dziennikarzowi Damianowi Gajdzie podkreślając, że poza miłością, trzeba też mieć przestrzeń dla siebie. „Zarówno mężczyzna, jak i kobieta muszą mieć swoje zainteresowania. To śmieszne, ale wszystkie przyjaciółki mojej żony są moimi przyjaciółkami! Lubię spędzać z nimi czas. Wolę to od posiadówek przy piwie. Chyba nie bez powodu od podstawówki nazywano mnie "babskim królem"”, czytamy w tym samym wywiadzie.

Krzysztof Kuczyk / Forum

A jak rozbrykanego i zawsze uśmiechniętego przed kamerą showmana widzi jego druga połówka? „Szymon nie do końca jest przewidywalny, więc o rutynie nie może być mowy. Choć czasami mam takie marzenie – jakże cudownie byłoby być ze spokojnym, poukładanym facetem. Oczywiście uciekłabym po tygodniu, bo to samo, co mnie pociąga, przeszkadza mi”, zaznaczała dziesięć lat temu w Gali Magda Majewska.

Okazuje się, że w związku z prezenterem pomaga wrzucenie na luz. „Będąc z Szymonem, trzeba mieć ogromne poczucie humoru. Trzeba mieć duży dystans do siebie, dużo wyobraźni, dużo luzu życiowego, by na co dzień układać się z tym, co on niesie ze sobą. Gdybym nie miała poczucia humoru, nie wytrzymałabym tego”, czytamy na łamach serwisu Kobieta.pl.

Ostatecznie to nie słowa, a gesty udowadniają, jak bardzo kochamy drugą osobę. Szymon Majewski takich gestów zrobił zdecydowanie powyżej średniej. Najbardziej imponującą rzeczą wydaje się tatuaż, który prezentuje się na ramieniu dziennikarza już dziesięć lat. „Zrobiłem na 18. rocznicę tatuaż. Te patyczaki to Magda i ja, trzymamy się za ręce. Napis S+M=WMN, czyli Wielka Miłość Nieskończona”, wyznał w Na żywo.

Baranowski AKPA

Poza tym satyryk poświęcił Magdzie książkę Życie w pożyciu, która jest zbiorem jego felietonów o żonie. Żonie, która dla Szymona Majewskiego jest – jak sam wiele razy mówił – „nieskończonym źródłem inspiracji”. To także Magdzie Majewskiej zadedykował monolog One Mąż Show, który do dziś wystawiany jest w Och-Teatrze i cieszy się niesłabnącą popularnością. Widzowie spektakli poznają kilka sekretów małżeństwa, z czego nie każda druga połowa by się ucieszyła… „Madzia obejrzała przedstawienie, a potem przyszła do mnie do garderoby, przytuliła się do mnie i powiedziała: „Możesz to robić". Dostałem od niej glejt. Poszliśmy z tym nawet dalej, bo teraz robię dla Radia Zet scenki, w których też występuje moja żona. Nazywa się to Nieporadnik małżeński. Dla mnie te spektakle są też trochę jak terapia”, tłumaczył 54-letni artysta w Grazii.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Dzieliło ich 13 lat, wychowywał jej synów. Prawda o związku Andrzeja Piasecznego i Mirosławy wyszła na jaw dopiero po latach

Jesteśmy przekonani, że najlepszą terapią na gorsze dni jest prawdziwa miłość, czułość i poczucie bezpieczeństwa. I właśnie tego życzymy parze z jednym z najdłuższych staży w polskim show-biznesie.

VIPHOTO/East News

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama