Reklama

Ćwierćfinał Tańca z gwiazdami - w tym miejscu rozrywkowego show Polsatu dziś jesteśmy. Według zasad programu do kolejnego etapu mogą przejść tylko 4 pary. Które? Wszystko już wiemy, choć wybór najlepszych i najgorszych nie był tego wieczoru oczywisty... Pojawiły się łzy i... Dagmara Kaźmierska - choć nie osobiście w studiu.

Reklama

Relacja z Tańca z gwiazdami. Punktacja jurorów, łzy Iwony Pavlović

Zanim taneczny turniej rozpoczął się na dobre, produkcja połączyła się z Dagmarą Kaźmierską. Celebrytka odeszła w tym tygodniu z programu, tłumacząc się problemami zdrowotnymi. Prowadzący chcieli jeszcze raz usłyszeć Królową życia. Ta zwróciła się do fanów i poprosiła, by dalej oglądali show Polsatu. Wskazała też, że osobiście kibicuje Roksanie Węgiel.

Nie zabrakło też pytania Krzysztofa Ibisza o to, co teraz Dagmara chciałaby powiedzieć surowej jurorce, która wiele razy nie szczędziła jej słów krytyki. "Moja piękna, najpiękniejsza Alexis, odetchnęłaś z ulgą...", usłyszeliśmy...

Czytaj też: Mam Talent: Marcin Prokop rozgadał się na temat córki. Nie ukrywał wzruszenia

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Chwilę później zaczęliśmy część konkursową. Roksana Węgiel i Michał Kassin za swoją rumbę otrzymali 40 punktów. Wynik nie zaskoczył, bo ta dwójka przyzwyczaiła nas do wysokiego poziomu. Zaraz po nich na parkiecie zjawili się Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka. Na przygotowanie zmysłowej choreografii i opanowanie kroków mieli tylko dwa dni. Wystarczyły, by zdobyć aż 35 punktów. Maciej Musiał w filmie prezentowanym przed występem wspomniał o tym, że tydzień temu był zagrożony. Być może dlatego na chwilę przed startem dzisiejszego odcinka zachęcał na swoim InstaStory, by głosować na niego i Darię. Głosy to jedno, oceny jury – drugie. Parze udało się przekonać jurorów na 35 punktów.

Jeszcze więcej emocji wywołał w ekspertach taniec Anity i Jacka. Aktorka sprawiła nawet, że Iwona Pavlović była bliska płaczu na wizji. Podziękowała za wzruszający układ i podkreśliła, że nie rozpłacze się do końca, tylko dlatego, by nie zepsuć starannie przygotowanego makijażu. 40 punktów – oczywiście! "Dla mnie taniec to przepływ energii między dwoma osobami. My z Jackiem dogadujemy się w tym temacie świetnie", mówiła po występie przeszczęśliwa Anita Sokołowska.

"Oszalelli anieli" podsumowali jurorzy taniec Julii Kuczyńskiej, która pierwszą prezentację zadedykowała sobie. Na parkiecie nie brakowało czułości, elegancji i wdzięku. Wzruszeni byli przyjaciele influencerki, ale i sędziowie. 40 punktów tej parze się po prostu należało.

ADAM JANKOWSKI/REPORTER
ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Występy z bliskimi w Tańcu z gwiazdami. Musiał z mamą, Sokołowska z bratem. Kto odpadł?

W drugiej rundzie gwiazdy zatańczyły ze swoimi bliskimi. Roksana Węgiel i jej ukochany Kevin Mglej - który w niezwykłym tangu pokusił się nawet o salto! - wywalczyli 40 punktów. Podobnie jak Krzysztof Szczepaniak z ukochaną partnerką. Świetną passę kontynuowali Maciej Musiał z mamą Anną. Ich taniec również spodobał się na cztery dziesiątki. Aktor obiecał, że już czerwcu ponowi występ na weselu mamy.

Nadeszła kolej na występ rodzeństwa - Anita Sokołowska i jej brat Leszek wytańczyli 38 punktów. Największą petardą okazała się jednak przyjaciółka Maffashion - Kasia. Do tańca porwał ją po oficjalnym występie sam Rafał Maserak. Minutę później przyznał od siebie dziesiątkę. Z resztą jak pozostali jego koledzy z jury. 40 punktów!

Po zsumowaniu głosów sędziów i publiczności z programem musieli pożegnać się - ponownie - Krzysztof Szczepaniak i Sara Janicka. Wynik zaskoczył wielu internautów, którzy w komentarzach pisali dziś, że to właśnie tańce tej pary urzekły ich najbardziej... Zgadzacie się z werdyktem?

Reklama

Zobacz również: Poznali się na uczelni, pobrali się tuż po studiach. Kim jest żona Alberta Bachledy-Curusia, jednego z „książąt Podhala”?

EASTNEWS
ADAM JANKOWSKI/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama