Wyjaśniono tajemnicę zniknięcia księżnej Charlene. Co tak naprawdę jej dolega?
Zaskakujące doniesienia zagranicznych mediów
Wszyscy zastanawiają się, co tak naprawdę dolega księżnej Charlene. Ukochana księcia Alberta od dłuższego czasu przebywa z dala od domu. Ponieważ zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi nie może wrócić do pełnienia oficjalnych obowiązków. Fani monakijskiej rodziny królewskiej przypuszczają, że w rzeczywistości chodzi o napięte relacje między małżonkami. Tymczasem jedna z biografek sugeruje, że prawda jest zupełnie inna. O co chodzi? Co dzieje się z księżną Charlene?
Księżna Charlene jest ciężko chora
Jakiś czas temu media informowały o ciężkiej infekcji gardła i nosa, z którą zmaga się księżna Charlene. Choroba dotknęła ją podczas pobytu w RPA. Wróciła do rodziny, jednak po jedenastu dniach znów wyjechała i zgłosiła się na leczenie do zamkniętego specjalistycznego ośrodka.
Ponieważ nikt nie znał miejsca jej pobytu, fani księżnej zaczęli snuć domysły. Obawiają się o jej zdrowie i sugerują, że Charlene nie chciałaby rozstawać się z dziećmi na tak długo. W końcu książę Albert przerwał milczenie i w jednym z wywiadów zaznaczył, że żona potrzebuje teraz odpoczynku i regeneracji. Wszyscy troszczą się o to, by w końcu odzyskała pełnię sił.
„Była wycieńczona, emocjonalnie i fizycznie. To ją przerosło i nie była w stanie wrócić do swoich oficjalnych obowiązków i życia rodzinnego. Nie spała ani nie jadła dobrze. Straciła dużo na wadze, przez co mogła być podatna na inne potencjalne dolegliwości, takie jak przeziębienie, grypa, albo, co gorsza, Covid. Wiedziała, że najlepszą rzeczą, jaką może zrobić, to poddać się specjalistycznemu leczeniu”, zwierzał się w jednym z wywiadów.
Zobacz: Tak wyglądała najsmutniejsza panna młoda zanim została księżną. Uśmiech nie schodził jej z twarzy
Książę Albert zaznaczył wtedy, że nie chodzi o problemy natury małżeńskiej. W ostatnim czasie Charlene przeszła szereg operacji, jednak nie chciał zdradzać więcej szczegółów. To dla księżnej bardzo trudny czas. Charlene tęskni za swoimi pociechami i nie może się doczekać, kiedy znów je zobaczy. Z okazji ich urodzin zamieściła w sieci wyjątkowy post.
„Wszystkiego najlepszego, moje dzieci. Dziękuję Ci, Boże, za obdarowanie mnie tak cudownymi dziećmi. Naprawdę zostałam pobłogosławiona. Kocham, mama”, napisała.
Na temat zniknięcia Charlene powstało wiele teorii. Tymczasem jedna z królewskich biografek uważa, że prawdziwym powodem wyjazdu księżnej wcale nie jest choroba, tylko nieudana operacja plastyczna. Pilar Eyre twierdzi, że to dlatego ukochana księcia Alberta nie chce pokazywać się publicznie, a gdy już to robiła, zawsze miała na sobie maseczkę, która zasłaniała jej twarz.
„Nie pokazuje się publicznie, ponieważ jest oszpecona i pokryta bliznami po nieudanym liftingu w Dubaju”, pisała w swojej rubryce dla Lecturas.
Jak podkreślali najbliżsi księżnej, odporność Charlene jest bardzo osłabiona. Dlatego musi dbać o swoje zdrowie i nie powinna narażać się na zakażenie.