Reklama

Wojciech Łozowski przez lata aktywnie koncertował i wprowadził bujne życie towarzyskie. Wziął nawet udział w programie Azja Express. Dopiero niedawno przyznał, że cierpiał od dłuższego czasu na poważną chorobę serca, a ulgę przyniósł mu zabieg. "Po prostu kładłem się na ziemi" mówił.

Reklama

Wojciech Łozowski przeszedł ciężką chorobę serca

Wyznanie wokalisty dla jego fanów mogło być sporym zaskoczeniem. Nigdy wcześniej o tym nie mówił. Okazuje się, że przez długi czas zmagał się z poważną chorobą serca. Łozowski cierpiał na częstoskurcze, które objawiały się nagłymi i bardzo silnymi bólami w klatce piersiowej. Ponieważ choroba towarzyszyła mu od dziecka, nauczył się tłumić objawy. Wystarczyło, że kładł się na ziemi i głęboko oddychał, a ból mijał. Robił tak również podczas koncertów, a fani myśleli, że jest to część show. Prawda była jednak inna.

VIPHOTO/East News

ZOBACZ TEŻ: Przez lata była chłopczycą, wyrosła na prawdziwą piękność. Jak wygląda dziś Shiloh Jolie-Pitt?

Łozo nie mówił o swojej chorobie publicznie

Chociaż dolegliwości zwiększały się, zwłaszcza w trakcie koncertów, Wojciech Łozowski robił wszystko, aby być w formie. O chorobie nigdy nie mówił publicznie, dlatego też nikt nie wiedział, z czym się mierzył.

"Swego czasu miałem chore serducho i przez wiele lat miałem napady częstoskurczu. Potrafiło mnie to dopaść nawet podczas koncertu. (...) Po prostu kładłem się na ziemi, brałem dużo głębszych oddechów i wtedy to mi wracało do normalnego stanu - powiedział we wspomnianym wywiadzie artysta" - mówił agencji Newseria Lifestyle.

Łozo zdecydował się na zabieg ablacji, który pomógł mu pozbyć się dolegliwości. Poinformował o tym swoich fanów.

CZYTAJ TEŻ: Przez lata była chłopczycą, wyrosła na prawdziwą piękność. Jak wygląda dziś Shiloh Jolie-Pitt?

Reklama

Życzymy dużo zdrowia!

Reklama
Reklama
Reklama