Wojciech i Aleksandra Jagielscy uchodzili za wzór małżeństwa. Rozstali się po 20 latach w atmosferze skandalu
"Tyle lat ją zdradzał, a teraz zachowuje się jak pies ogrodnika"
Spędzili razem 20 lat. Wydawało się, że nic nie jest w stanie ich złamać, dlatego informacja o rozwodzie dla fanów pary była szokiem. Zawsze zgodni, szczęśliwi i zakochani. Co ich podzieliło? Jak to się stało, że uczucie, które łączyło tych dwoje na zawsze wygasło?
ZOBACZ TEŻ: Wojciech Jagielski był gwiazdą telewizji, później usunął się w cień. Co dzisiaj robi?
Wojciech i Aleksandra Jagielscy: historia miłości
Byli parą jak z obrazka. Na wspólnych zdjęciach zawsze uśmiechnięci, wpatrzeni w siebie. Nic nie wskazywało na to, że po drugiej stronie mogą pojawiać się jakieś problemy. Oni sami jednak zawsze chronili prywatność. Poznali się podczas studiów na Wydziale Lekarskim, których On nie skończył, Ona zaś została dermatologiem. Co jakiś czas wspólnie występowali na ściankach, jednak nie odpowiadali raczej na dociekliwe pytania dziennikarzy. W 2013 roku podano publicznie informację o rozwodzie, co zszokowało fanów.
"Coraz bardziej się od siebie oddalali. Nastąpił typowy rozpad pożycia małżeńskiego. Nie pojawił się nikt trzeci. Po prostu uczucie wygasło" — twierdził jeden z kolegów Wojciecha Jagielskiego w rozmowie z "Faktem".
„Na Żywo” pisało zaś o nowym partnerze Aleksandry Jagielskiej.
"Tyle lat ją zdradzał, a teraz zachowuje się jak pies ogrodnika" — mówiła o Jagielskim informatorka pisma.
Te informacje jeszcze bardziej dolały oliwy do ognia. Wokół pary, która wyraźnie chciała pozostawić szczegóły dla siebie, zaczęło robić się bardzo głośno.
Czy doszło do zdrady?
Rozwód był już pewien, a w mediach aż huczało od kolejnych plotek. Sugerowano, że Jagielski spotyka się z jedną z uczestniczek „Bitwy na głosy”, gdzie w tamtym okresie był jurorem.
CZYTAJ TEŻ: Po latach wraca do telewizji. Tak dziś wygląda Anna Potaczek, gwiazda serialu „W11 - Wydział Śledczy”
"Starał się zachować pozory, ale wszyscy wiedzieli, co dzieje się między nim a tą dziewczyną. Już wcześniej ulegał zauroczeniu innymi kobietami, Aleksandra za każdy razem mu wybaczała. Tym razem jednak zażądała rozwodu" — twierdziła informatorka "Na Żywo".
Byli już partnerzy nigdy nie skomentowali swojej decyzji o rozwodzie, ani nie potwierdzili, jaki był prawdziwy powód ich rozstania. O rozwodzie orzeczono już podczas pierwszej rozprawy. To Jagielski złożył pozew o rozwód, bez orzekania o winie. Na ten moment Jagielski bardzo chroni swoją prywatność i nigdy nie zdradził, czy jego serce znów jest zajęte.