Reklama

Szturmem podbiła polski show-biznes występując w takich serialach jak: „Na dobre i na złe”, „Pensjonat pod Różą”, „Bao-Bab, zielono mi” czy w filmie „Jeszcze raz”. Potem na długie lata zniknęła z polskich mediów. Teraz Anna Antonowicz wraca jako gwiazda nowego sezonu „The Crown” Netflixa. Kogo zagra? Jak udało jej się dostać rolę w międzynarodowej produkcji? I jak wspomina pracę na planie serialu? Sprawdź, co działo się z aktorką na przestrzeni lat.

Reklama

Kim jest Anna Antonowicz?

Jej znakiem rozpoznawczym bez wątpienia jest burza rudych loków oraz promienny uśmiech. Anna Antonowicz przyszła na świat 22 grudnia 1981 roku we Włocławku, a wychowała się w Toruniu. Od małego wiedziała, że chce zostać aktorką, dlatego zapisała się na zajęcia koła recytatorskiego. W wieku 20 lat zadebiutowała przed kamerą w filmie „Cisza” Michała Rosy. Mimo że rola była epizodyczna wystarczyła, aby młoda dziewczyna połknęła filmowego bakcyla. Dalej było już tylko lepiej.

W 2002 roku dostała rolę „Rudej”, w serialu „Na dobre i na złe”. Następnie zagrała szeregowiec Bąbel w komediowym serialu „Bao-Bab, zielono mi”. Na ekranie partnerowali jej Mirosław Baka, Małgorzata Socha, Magdalena Różczka, Anna Guzik czy też Katarzyna Skrzynecka. W 2005 roku zagrała Miśkę, koleżankę Kaliny w serialu „Pensjonat pod Różą” na antenie Polsatu, który swego czasu bił rekordy oglądalności.

Szczytem marzeń było zagranie pierwszoplanowej roli kobiecej w filmie „Jeszcze raz” u boku takich sław jak Danuta Stenka, Jan Frycz czy Przemysław Cypryański. Mimo że od premiery filmu minęło w tym roku dokładnie 15 lat, jest on nadal chętnie powtarzany w telewizji, gromadząc przed telewizorami sporą widownię. Ostatnią polską produkcją, w której wystąpiła Anna Antonowicz była komedia romantyczna „Milczenie jest złotem”. Potem słuch o aktorce zaginął. Co się z nią stało?

Czytaj także: Była gwiazdą Na dobre i na złe, potem porzuciła aktorstwo. Co dziś robi Karolina Borkowska?

MIECZYSLAW WLODARSKI/REPORTER

Magdalena Różczka, Katarzyna Skrzynecka, Anna Antonowicz, na planie serialu „Bao-bab, zielono mi”, Warszawa, 12.02.2003 rok

TRICOLORS/East News

Przemysław Cypryański, Anna Antonowicz, premiera filmu Jeszcze raz, Warszawa, 03.01.2008 rok

Anna Antonowicz robi imponującą karierę w Niemczech

Okazuje się, że w międzyczasie Ania Antonowicz zaczęła grać za granicą. W 2005 roku przeprowadziła się do Niemiec i to właśnie tam rozwijała skrzydła jako aktorka, ale już jako „Anja”. Jeszcze w tym samym roku dostała angaż do filmu „Bella Block”. Pierwsza rola i od razu sukces. Dzięki roli Marii Kozłowskiej aktorka został nominowana do niemieckiej nagrody telewizyjnej „Deutscher Fernsehpreis”. Udany debiut na niemieckim rynku filmowym zapewnił jej kolejne role, m.in. Nastyi Pashenko w serialu „Lindenstrasse” (niemieckim odpowiedniku „Na Wspólnej”), czy też Cathariny w filmie kostiumowym „Nighwatching” o Rembrancie.

Gdy kariera aktorki w Niemczech nabierała rozpędu Anja zdradziła w rozmowie z serwisem stopklatka.pl, dlaczego tak naprawdę zniknęła z polskiego show-biznesu. Jak się okazuje wszystkiemu winna była charakterystyczna uroda aktorki oraz absurdalne wymagania producentów. „Zaczęłam odpadać z kolejnych castingów, bo w Polsce jest zapotrzebowanie na aktorkę typu modelka. Nie jestem typem modelki. Nie jestem też jakimś mopsem, ale miałam wrażenie, że pasuję tylko na mopsy. Proszę zauważyć, że ledwo się ktoś u nas pokaże na wizji, zaraz aktor. W serialu zagra i już gwiazda. Powiedziałam sobie: "Stop, nie chcę żyć w takim świecie". W Niemczech nigdy mi się nie zdarzyło, żeby przyszedł do mnie producent i powiedział na boku: "Słuchaj, musisz schudnąć pięć kilo" albo żeby na castingu zachęcali: "Może pani podnieść sukienkę? Chcemy obejrzeć nogi", opowiadała Anja Antonowicz w rozmowie z serwisem stopklatka.pl

Od 2015 roku Polka gra jedną z głównych ról w niemieckim serialu „Tatort”, który śledzą miliony Niemców. Dzięki temu Anja może pochwalić się ogromną popularnością u naszych zachodnich sąsiadów. „Tatort” to serial kryminalny, którego akcja dzieje się na terytorium wielu niemieckich miast. „Każde miasto ma grupę detektywów; należę do grupy z Kilonii. Dołączyłam do obsady 6 lat temu. Każdego wieczora przed telewizorami zasiadają miliony widzów. Jest to niemiecka tradycja – w niedzielę o 20:15 serial oglądają całe rodziny”, opowiadała przed rokiem Anja Antonowicz w rozmowie z reporterem „Dzień Dobry TVN”. Na pytanie, czy niemieccy fani rozpoznają ją na ulicy, odpowiedziała: „Tylko wtedy, kiedy mam rozpuszczone włosy. To mój znak rozpoznawczy”.

Prywatnie Anja Antonowicz jest żoną dyplomaty Roberta Galauskiego. Owocem ich miłości jest 14-letni syn Julian. Ze względu na specyfikę pracy męża, który na co dzień pracuje w Brukseli, rodzina musi dzielić życie między Niemcami a Belgią.

Czytaj także: Sławę zdobyła jako urocza Zosia z „Rodziny zastępczej”. Co dziś robi i jak wygląda Misheel Jargalsaikhan?

TRICOLORS/East News

Anna Antonowicz, Robert Galauski, premiera filmu Jeszcze raz, Warszawa, 03.01.2008 rok

Bartosz KRUPA/East News

Robert Galauski, Anna Antonowicz, na planie Dzień Dobry TVN, Warszawa, 17.04.2011 rok

Anna Antonowicz zagra w nowym sezonie „The Crown” Netflixa

Wkrótce o Annie „Anji” Antonowicz może usłyszeć cały świat. A to za sprawą roli, którą zagra w popularnym serialu „The Crown”, opowiadającym historię brytyjskiej rodziny królewskiej. Według informacji portalu Pudelek aktorka wystąpi piątym sezonie produkcji Netfliksa. Sama zainteresowana nie kryła radości w rozmowie z serwisem. „To prawda, gram w 5. sezonie „The Crown”. Bardzo się cieszę! Niestety nie wolno mi nic zdradzać co do mojej roli i jej historii. Trzymajcie, proszę, kciuki! Do 25.02 kręcę w Londynie”, zdradziła.

Jednocześnie zdradziła, w jaki sposób udało się jej zdobyć rolę oraz jaka atmosfera panowała na castingu. Dla Polki było to niesamowite doświadczenie. „Na casting zostałam zaproszona przez Kate Bone, która jest asystentką głównego reżysera castingów w „The Crown” - Roberta Sterne. Nigdy nie zapomnę tego castingu, bo wszyscy byli dla mnie bardzo mili. Nie wiem, ile osób było przesłuchiwanych do tej roli, ale produkcja odezwała się do mnie po dwóch tygodniach, że chcieliby zaproponować mi tę rolę, tylko czekają na ostatnie słowo głównego twórcy „The Crown”, Petera Morgana. Po paru dniach dostałam maila, że dostałam rolę!”, ujawniła.

Dla Ani Antonowicz praca przy brytyjskim serialu jest niezwykle fascynująca. „Cały proces przygotowawczy jest fascynujący, to jest dla mnie nowy świat. Cały sztab ludzi zajmuje się tylko wyszukiwaniem historycznych faktów i ciągłym poszukiwaniem w archiwach. Kostiumy szyte na miarę, ciągłe próby make-upu. Jestem tu bardzo szczęśliwa, to najlepsza produkcja, w jakiej dotychczas pracowałam. Jeszcze mam parę dni przed sobą, trzymajcie, proszę, kciuki!”, podkreśliła w rozmowie z Pudelkiem.

Pomimo że aktorka nie może zdradzać żadnych szczegółów dotyczących odgrywanej roli, przyznała że jej postać będzie bezpośrednio związana z brytyjską rodziną królewską. „Wątek mojej postaci jest powiązany z rodziną królewską. Niestety nie mogę nic więcej zdradzić, bo mam bardzo obostrzony kontrakt… Pewnie bliżej premiery 5. sezonu w listopadzie 2022 będę mogła coś więcej odpowiedzieć”, dodała aktorka.

W grudniu ubr. Anja Antonowicz skończyła 40 lat i wciąż zachwyca urodą. Serdecznie gratulujemy jej nowej roli i życzymy dalszych sukcesów na arenie międzynarodowej. Jak myślicie kogo zagra piękna Polka w serialu „The Crown”?

Czytaj także: Była u szczytu kariery i nagle zniknęła z show-biznesu. Co dziś robi i jak wygląda Laura Samojłowicz?

Lukasz Piecyk/REPORTER
Reklama

Anna Antonowicz, 13. Międzynarodowy Festiwal Filmowy Tofifest, Toruń, 24.10.2015 rok

Reklama
Reklama
Reklama