Reklama

Na aukcji w Niemczech sprzedano niecodzienną pamiątkę. Mowa o osobistym liście z podziękowaniami od samej królowej Elżbiety II. W korespondencji do Etti Plesh monarchini poruszyła temat swojej życiowej pasji... Odręcznie napisany list sprzedano za kwotę 8300 euro.

Reklama

List od królowej Elżbiety II trafił na aukcję

Królowa Elżbieta II zasiadała na tronie przez siedem dekad, jako najdłużej panujący monarcha w historii Wielkiej Brytanii. Przez ten czas wysłała niezliczoną ilość różnych listów, zarówno tych formalnych, jak i bardziej osobistych. Jeden z nich trafił na aukcję w Niemczech, w mieście Leinfelden-Echterdingen koło Stuttgartu. Cenę wywoławczą korespondencji ustalono na 2600 euro, jednak szczęśliwa nabywczyni zapłaciła 8300 euro, jak informował 26 listopada dom aukcyjny.

List, który trafił na aukcję liczył dwie stronice i był napisany odręcznie przez samą królową Elżbietę II w 1966 roku. Monarchini podpisała się pod korespondencją jako „Elizabeth R” i zaadresowała ją do luksusowego londyńskiego hotelu, w którym wówczas znajdowała się adresatka. Była nią Etti Plesh, pasjonatka jeździectwa.

Czytaj też: Wielka Brytania. Przyczyną śmierci królowej Elżbiety II był rak? „Zaakceptowała to z pokorą”

PA Images via Getty Images

Królowa Elżbieta II, 17.04.1959

Osobisty list królowej Elżbiety II do pasjonatki jeździectwa

Etti Plesh, czyli zmarła w 2003 roku Maria Hrabina von Wurmbrand-Stuppach, była żoną węgierskiego prawnika. Wielką pasją kobiety było jeździectwo, co było cechą wspólną, łączącą ją z kochającą konie królową Elżbietą II. Wierzchowce ze stajni Etti Plesh dwukrotnie wygrywały angielskie Derby Epsom, które uznaje się za najbardziej prestiżowy wyścig w Anglii. Monarchini w swoim liście napisała „drogiej Pani Plesh”, że była „zachwycona pięknym zdjęciem koni z Sandringham”, jakie otrzymała od niej na Boże Narodzenie. Królowa Elżbieta II kończąc swoją korespondencję napisała, że prawdopodobnie to cierpliwość jest najważniejszą cnotą w hodowli koni, a także odrobina szczęścia.

Zaadresowany do londyńskiego hotelu list trafił jednak do Badenii-Wirtembergii w Niemczech, ponieważ mieszkająca w Monako Etti Plesh często przyjeżdżała do Niemiec na ważne konne wyścigi, a w Baden-Baden miała mieszkanie. Gdy zmarła, jedna z jej pracownic zaniosła list od brytyjskiej monarchini do domu aukcyjnego.

Zobacz także: Wielka Brytania. Księżniczka Charlotte może otrzymać wyjątkowy prezent od swojego dziadka

PA Images via Getty Images
Reklama

Królowa Elżbieta II, 18.04.1959

Reklama
Reklama
Reklama