Decyzja Joanny Krupy wywołała burzę! Asha-Leigh ma specjalną dietę
„Dawanie dzieciom dobrego przykładu od samego początku jest kluczem do tego, aby...”
- Redakcja VIVA!
Joanna Krupa i jej mąż, Douglas Nunes, w zeszłym roku powitali na świecie córeczkę. Narodziny Ashy-Leigh całkowicie zmieniły życie modelki, ale nie zapomina ona o swoich fanach – o ile wcześniej dzieliła się szczegółami swoich projektów zawodowych, o tyle teraz jej wielbiciele śledzą, jak dorasta malutka Asha. Najnowsze wyznanie modelki na Instagramie wywołało lawinę komentarzy. Dlaczego?
Joanna Krupa o wegetariańskiej diecie córki
Nie jest tajemnicą, że Joanna Krupa od wielu lat walczy o dobre traktowanie zwierząt. Udziela się w wielu charytatywnych projektach i należy do organizacji PETA. Modelka nie ukrywa też, że już dawno zrezygnowała z jedzenia mięsa.
„Jem rybę i dużo sushi. Mam krew grupy O i problemy z tarczycą, dlatego mój lekarz opieprzył mnie ostatnio, że powinnam chociaż dwa razy w tygodniu jeść mięso. Ale ja nie mogę. Jeśli już jem mięso, to tylko wtedy kiedy naprawdę potrzebuję i tylko mięso z kobe z Japonii”, mówiła w jednym z wywiadów z radiem RMF FM.
Wygląda na to, że Joanna Krupa chciałaby, aby jej córeczka miała podobne poglądy. Opublikowała słodkie zdjęcie pociechy podczas posiłku i... wywołała lawinę komentarzy.
„Czas na jedzenie. Daj szansę groszkowi. Kochaj wszystkie zwierzęta. Dawanie dzieciom dobrego przykładu od samego początku jest kluczem do tego, aby mogły być kochającymi i współczującymi istotami ludzkimi”, napisała pod fotografią.
Fani modelki natychmiast zasypali ją pytaniami, czy Asha-Leigh też ma dietę wegetariańską. „Oczywiście. A kiedy będzie dorosła, sama zdecyduje. Do tego czasu zapewnimy jej najzdrowsze i wolne od okrucieństwa opcje”, odpowiedziała.
Komentujący w większości pogratulowali młodej mamie wyboru, i wiele osób przyznało, że w menu ich dzieci również nie ma mięsa. Jednak nie zabrakło głosów krytyki i pytań, czy dziewczynka nie powinna wypróbować kilku opcji i sama zdecydować, czego chce.
Eksperci udowodnili, że taka dieta nie szkodzi w żadnym wieku.
Zgadzacie się z postawą Joanny Krupy?