Reklama

Już tylko cztery osoby pozostały w gronie tych, którzy powalczą o tytuł najlepszego głosu w Polsce. Sobotnie The Voice of Poland odpowie nam na pytanie, kto wyjdzie ze studia przy Woronicza ze statuetką. W gronie faworytów jest Izabela Płóciennik. Niestety, nie wiadomo, czy w ogóle zaśpiewa…

Reklama

Choroba Izabeli Płóciennik. Co się stało?

Wielu widzów hitu Dwójki uważa, że najnowszą edycję The Voice of Poland powinna wygrać podopieczna Lanberry. Ale Izabela Płóciennik nie jest pewna w ogóle tego, czy jutro zaśpiewa finałowe utwory.

Dopadła ją choroba. „Jak już jakaś część z was wie, nie jest ze mną najlepiej. Stało się to nagle, stało się to wczoraj, i przyznam się szczerze, że bardzo się wystraszyłam”, przekazała i dodała, że nie wiedziała, czy pojawi się w finale.

Na szczęście jest pod opieką najlepszych lekarzy. „Myślałam, że cały mój występ jest pod znakiem zapytania, ale antybiotykoterapia czyni cuda, bo byłam w stanie dzisiaj w ogóle wstać z łóżka”, przeczytaliśmy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wygrała The Voice of Poland, okrzyknięto ją polską Adele. Jak od tego czasu zmieniło się życie Marty Burdynowicz?

Reklama

Fani wspierają początkującą artystkę w komentarzach. Wierzymy, że dobre słowa pozwolą jej szybciej dojść do zdrowia i powalczyć jutro o jak najlepszy wynik.

fot. TVP/materiał prasowy
fot. TVP/materiał prasowy fot. TVP/materiał prasowy
Reklama
Reklama
Reklama