Ustawa przeciwko TVN. Martyna Wojciechowska, Magdalena Różczka, Filip Chajzer i inne gwiazdy stają w obronie wolnych mediów
Gwiazdy w ostrych słowach o głosowaniu nad lex TVN

We wtorek 10 sierpnia o godz. 18.00 osiemdziesiąt miast w Polsce protestowało przeciwko ustawie lex TVN autorstwa Prawa i Sprawiedliwości. Nowe prawo miałoby odebrać stacji TVN prawa do emisji. Protestujący są zdania, że odebranie praw ugodzi tym samym w wolność mediów w naszym kraju. Główny marsz w obronie o wolność mediów ruszył spod sejmu. W Warszawie na proteście można było zobaczyć m.in. Piotra Najsztuba, Jacka Żakowskiego, Małgorzatę Kidawę-Błońską i Michała Kamińskiego. Agata Młynarska podzieliła się pełnym emocji wpisem w swoich social mediach, w którym zacytowała słowa piosenki Pawła Kukiza „Rodzina słowem silna”.
W środę 11 sierpnia w Sejmie posłowie debatowali nad lex TVN. Zanim doszło do głosowania, gwiazdy ostro broniły wolnych mediów, a po zdarzeniach z udziałem członków partii Kukiz'15 komentowały wynik. W social mediach gwiazdy pokazały, co sądzą o decyzji posłów.
Czytaj też: Media bez wyboru. Światowe media komentują protesty w Polsce!
Ustawa przeciwko TVN. Jak gwiazdy bronią wolnych mediów i co sądzą o głosowaniu?
Martyna Wojciechowska skomentowała decyzję posłów społecznościowych w obszernym wpisie, w którym przybliżyła początki swojej drogi zawodowej. Zdaniem dziennikarki forsowanie ustawy uderza nie tylko w TVN, ale przede wszystkim w wolne i niezależne media.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
"Pracuję w stacji TVN od samego początku jej istnienia. Zaczynałam PONAD 23 LATA TEMU od współtworzenia i prowadzenia programu AUTOMANIAK, legendy programów motoryzacyjnych. Nie miałam znajomości, byłam dziewczyną w zasadzie znikąd, z niewielkim dziennikarskim doświadczeniem, ale z ogromnym zapałem do pracy, a jednak… DOSTAŁAM SZANSĘ. Nowe prawo w zasadzie odbierze stacji prawa do emisji, a tym samym ograniczy WOLNOŚĆ MEDIÓW W NASZYM KRAJU. Dzisiaj kolejne posiedzenie sejmu w tej sprawie. WYBÓR. Każdy z nas ma prawo czerpać wiedzę z różnych źródeł. Nie tylko z »jedynie słusznej« stacji. Można TVN lubić, bądź nie, ale teraz chodzi o coś znacznie ważniejszego. O WOLNOŚĆ. A jest to dla mnie i wierzę, że dla wielu z nas wartość nadrzędna" - wyznała Martyna Wojciechowska.
Aktorka Aleksandra Popławska, swój komentarz w sprawie głosowania oprawiła we fragmenty filmu Patryka Vegi ze swoim udziałem z podłożonym hitem Coolio "Gangsta's Paradise".
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
"Na ten ekscytujący politycznie wieczór, w oczekiwaniu na »reasumpcję« polecam adekwatną rozrywkę, też o mafii... Siekiera i Żywy idą na całość. »Kobiety Mafii« Patryka Vegi. Podobno ma powstać kolejna cześć pt. »Kobiety Mafii - Reasumpcja«, co myślicie?", napisała aktorka.
Laura Breszka i Magdalena Różczka pojawiły się w krótkim wideo, na którym pokazują kartki z napisem "Wolny TVN".
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Filip Chajzer okazał swoje wsparcie dla TVN-u, publikując krótki wpis ze zdaniem: "Jeszcze będzie przepięknie".
Zobacz też: Filip Chajzer otwiera ważną i potrzebną organizację: „Pierwszego dnia dostałem kilka tysięcy CV"
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Katarzyna Kolenda-Zaleska jest rozczarowana tym, w którą stronę zmierza w Polsce demokracja. "Teraz można już podważyć wszystkie demokratyczne wybory. Parlamentarne. Prezydenckie. Samorządowe. Wystarczy pięciu prawników. I szybkie zredukowanie Sądu Najwyższego do 10 osób na przykład. Gotowe. Tak nie wygląda demokracja", wyznała dziennikarka na swoim Instagramie.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Michał Piróg odwołał się w swoim poście do przeszłości, pokazując zdjęcie z dzieciństwa i wspominając czasy, gdy jego rodzice walczyli o wolność. "To zdjęcie wykonano w czasach kiedy moi rodzice marzyli o wolności dla mnie. Wymarzyli. Ja dzisiaj marzę, by jej nie utracić dla moich rodziców, siebie, bliskich i ich dzieci. Czemu to g***o zachowuje się jak bumerang i musi do nas ciągle wracać...".
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Damian Michałowski przestrzegł przed "kneblowaniem mediów", które miało miejsce w przeszłości. "Jestem rocznik 88. Wolność słowa jest dla mnie oczywistością. Historię kneblowania mediów znam tylko z opowieści rodziców i starszych kolegów z branży — dziś historia może stać się teraźniejszością" - napisał dziennikarz. Poniżej swojego apelu umieścił fragment utworu "W szkole wolności" Wojciecha Młynarskiego.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Katarzyna Grochola swój głos sprzeciwu wyraziła w postaci krótkiego wideo z nadpalonym fragmentem drewna. W nagraniu słychać głos pisarki zza kamery, w którym mówi: "Krótki przyczynek do dzieła o pomniejszaniu pojęć. Jak wam się to nie podoba, to oglądajcie tyle razy, aż zagłosujecie, że wam się to spodoba".
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Michał Kempa zamieścił czarną planszę z dużym, białym napisem "To są jednak mendy. A nie. Sorki. Pomyliłem się", nawiązując tym samym do działań członków partii Kukiz'15.
Komentarza w sprawie ustawy "lex TVN" udzieliła również Kasia Tusk. Blogerka udostępniła swój komentarz w relacji na Instagramie, gdzie napisała: "Ukradli wolność słowa. A to mógł być taki miły dzień... #wolnemedia".

Wydarzenia z 11 sierpnia br. w opinii Szymona Hołowni to zamach stanu. Dziennikarz i polityk wydał apel do Polaków, aby pamiętali o tym, co się wydarzyło przy kolejnych wyborach. "Zapamiętajcie to, aby nigdy więcej nie popełniać takiego błędu, jak oddanie im władzy", napisał.
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.