Tomasz Niecik o pieniądzach i konfliktach w "Agencie". Wokalista zszokował widzów w programie Kuby Wojewódzkiego!
Obecny sezon Kuby Wojewódzkiego obfituje w gości, których wyjątkowo chętnie cytują media. Wszystko dlatego, że showman wybiera osobistości ze świata show-biznesu, które albo wzbudzają ogromne zainteresowanie, albo wiedzą, jak rozgrzać media do czerwoności, ale wypadają przed kamerami wyjątkowo niekorzystnie. Tym razem na najsłynniejszej kanapie w Polsce zasiedli Maciej Orłoś i Tomasz Niecik.
Polecamy też: O seksie w przedszkolu, związku z Dodą i białaczce. Nergal u Kuby Wojewódzkiego zaskoczył wszystkich szczerością
Tomasz Niecik u Kuby Wojewódzkiego
Maciej Orłoś zabrał głos m.in. w sprawie odejścia z TVP. Zadeklarował, że nie powróci do tej publicznej instytucji ze względu na naciski, jakie wywierano na wielu pracowników w czasie rządów kolejnych partii. Prawdziwym królem wieczoru był jednak Tomasz Niecik, zapowiedziany w show TVN jako "artysta nurtu muzyki tanecznej". Widzom stacji był znany przede wszystkim z udziału w programie "Agent Gwiazdy", w którym m.in. zasłynął kłótniami z Alanem Anderszem oraz Odetą Moro. To właśnie te tematy zostały poruszone w odcinku.
Tomasz Niecik o bójce z Alanem Anderszem
Tomasz Niecik postanowił wytłumaczyć się z bójki, którą stoczył z Alanem Anderszem w jednym z odcinków programu.
"Ja jestem zwykłym gościem, to się nie podobało Alanowi, Odecie, że ja nagrywam disco polo. Mówili mi to wprost, że jestem niczym. A za chwilę klepali mnie po plecach, tacy dwulicowi. Ja nie jestem po to, żeby bronić tej muzyki. Jeśli ktoś tego słucha, to mnie mama nauczyła, że trzeba szanować każdego człowieka, bo liczy się, jakie kto ma serce. Z Alanem troszkę mnie poniosło. Nie wiem, czy po tym był w ogóle w stanie coś powiedzieć. Ja się ogólnie cieszę, że tam pojechałem, ja po prostu, wiesz, to jest piękne, że taka szansa mnie spotkała. Jak zadzwonili do mnie pierwszy raz z Agenta to powiedzieli, że ty tam będziesz. Pomyślałem: o, zajebiście i dlatego się zgodziłem. W programie starałem się być sobą. Tam jest trzy czwarte osób, które lubię, ale niektórzy dyskryminowali mnie od samego początku. Że jestem śmieciem, bo tworzę disco polo".
Polecamy też: Takich gości jeszcze nie było! Kuba Wojewódzki zaprosił do studia dzieci Ani Przybylskiej
Tomasz Niecik o rodzinie, samochodach i pieniądzach
Nie mogło oczywiście zabraknąć tematu pieniędzy i relaksu. W mediach Tomasz Niecik zasłynął bowiem wynurzeniami dotyczącymi właśnie tych kwestii.
"Ja określam siebie jako prostego chłopaka z Podlasia. Nie wywyższam się, jestem szczery, ogólnie kocham życie, dlatego jestem taki radosny. Mam cudownego syna, w czerwcu urodzi mi się córka, wiem, bo rentgena robiliśmy. Myślę, że moje życie to taka prostota w prostocie. Może ludzie mnie tak odbierają: o, Tomasz powiedział, że kupił sobie mercedesa. Ale to nie jest tak, że ja się chwalę. Ja się tylko cieszę, bo nigdy tak nie miałem. Pochodzę z niezamożnej, ale porządnej rodziny. Hoduję gołębie, bo to jest moja pasja, odreagowuję stresy. Ja nic nie jaram, nie piję, nie biorę narkotyków, bo mam swoje ptaki... Jak przyjeżdżam z koncertu, to z nimi rozmawiam", zwierzył się.
Kuba Wojewódzki nie byłby sobą, gdyby nie wykorzystał tej sytuacji i nie zaczął prowokować swojego gościa. Showman przykucnął na kanapie i zaczął udawać... gołębie.
"Pogadaj ze mną. Wyobraź sobie, że jestem gołębiem, właśnie się wysrałem, więc mam czas", poprosił Tomasza Niecika.
Polecamy też: Jej przebój zna cała Polska, ale Internet z niej kpi. Kuba Wojewódzki nie zostawił na Monice Lewczuk suchej nitki!
Tomasz Niecik o disco polo
Co prawda zirytowało to Macieja Orłosia, który zagroził opuszczeniem studia, jednak ostatecznie nie tylko w nim pozostał, lecz także dał się przekonać, by zadać muzykowi disco polo pytanie dotyczące jego twórczość. Dotyczyło ono procesu twórczego i tego, jak powstaje muzyka z tego gatunku.
"To musi być wena. Nie jest tak, że siedzę dziesięć godzin, dwanaście godzin i wymyślam. To jest strata czasu, lepiej go spędzić z rodziną. Ale potem chodzę sobie i nagle mam temat. No i sobie nucę: "meeeegaaa gooość". I tak chodzę sobie i nucę", tłumaczył cierpliwie.
Warto zaznaczyć, że także wczoraj Tomasz Niecik odpadł z programu "Agent Gwiazdy", ku rozpaczy wielu fanów show. Trzymali oni jego stronę w konflikcie z Odetą Moro oraz Alanem Anderszem.
Polecamy też: „Porno nie oglądam, bo mnie nie kręci. Wolę na żywo”. Joanna Krupa zszokowała pikantnymi wyznaniami u Kuby Wojewódzkiego