Reklama

Czwarta edycja programu "Must Be the Music" była jego. Wygrał, pokonując wszystkich współzawodników. Wróżono mu wielką karierę. Zachwycał niesamowitym talentem i charyzmą. Niestety krótko po programie miał wypadek motocyklowy. Od 10 lat Tomasz Kowalski porusza się na wózku. Muzyka wciąż jest jednak jego wielką pasją i nie traci nadziei na powrót na scenę.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Rafał Brzozowski w ogniu krytyki. Widzowie nie pozostawili na nim suchej nitki

Tomasz Kowalski: tragiczny wypadek zmienił wszystko

To był sekundy. W wyniku wypadku na motocyklu, Tomasz Kowalski został sparaliżowany. Przerwany rdzeń kręgowy sprawił, że nie będzie mógł chodzić. Wielokrotnie zbierał pieniądze w sieci na kolejne operacje, które pozwoliłyby mu wrócić do zdrowia, chociaż w niewielkim stopniu.

Teraz prowadzi normalne życie, chociaż od 10 lat porusza się na wózku. Ma cudowną żonę i dwójkę dzieci. Rodzina bardzo wspiera go w jego pasji, jaką jest muzyka.

Krzysztof Kuczyk / Forum

Tomasz Kowalski znów śpiewa

Tomasza Kowalskiego będziemy mieli okazję zobaczyć w nowym programie. Za namową żony, zgodził się wziąć udział w kolejnej edycji "Mam Talent". Jak sam mówi, to co wydarzyło się na scenie, przeszło jego całkowite oczekiwania.

Tomasz Kowalski Facebook

"Na "Mam talent" od kilku lat namawiała mnie żona. Chyba musiałem przez ten czas nieco się ogarnąć, nabrać sił, zdobyć odrobinę pewności siebie, by podjąć takie wyzwanie. Casting odbył się 15 grudnia. Z trudem, ale odważyłem się i wyjechałem przed panią Agnieszkę Chylińską, panią Julię Wieniawę, pana Marcina Prokopa i pełną salę publiczności. To, co się tam wydarzyło, tego nie da się tutaj opisać na piśmie. Czuję, że te chwile już zmieniły moje życie" — poinformował Tomasz Kowalski.

ZOBACZ TEŻ: Przerażająca diagnoza sprawiła, że odważyła się na rozstanie. Beata Kawka nie miała łatwego życia

Reklama

Czekamy zatem na emisję odcinka z jego udziałem!

Reklama
Reklama
Reklama