Reklama

Wzruszającą historią o niesprawiedliwości i zadośćuczynieniu Tomasza Komendy żyła cała Polska. Gdy udało mu się powrócić na wolność, nacieszył się nią zaledwie sześć krótkich lat. W międzyczasie również poważnie zachorował, później pogubił się na ścieżkach życiowych. 21 lutego 2024 roku w mediach pojawiła się informacja o tym, że Tomasz Komenda nie żyje. Teraz jego brat zdradził, jaka była ostatnia wola Tomasza Komendy. Podał także informację o pogrzebie.

Reklama

Ostatnie chwile Tomasza Komendy

Tomasz Komenda w wieku zaledwie 24 lat trafił do więzienia, po tym jak został niesłusznie posądzony o gwałt i morderstwo na nieletniej Małgosi. Jego rodzina przez osiemnaście lat walczyła o to, by udowodnić jego niewinność. W końcu w 2018 r., po niezliczonych bataliach sądowych, Tomaszowi Komendzie udało się wyjść na wolność. Niestety jego szczęście nie trwało długo. Wkrótce później zdiagnozowano u niego nowotwór płuc: jeden z najniebezpieczniejszych wariantów tej choroby.

Gdy jego stan zaczął się pogarszać, jego rodzina otoczyła go bezinteresowną opieką, chociaż w ostatnich latach ich drogi się rozeszły. Jak mówił teraz jego brat, Gerard, Tomasz Komenda ostatnie chwile spędził z bliskimi. „Ale sam tego nie robiłem. Pomagała mi rodzina, przyjaciele. Mogę wszystkich zapewnić, że Tomek do ostatnich chwil był otoczony miłością i czułością. Zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy” wyznał.

Zobacz również: Po 18 niesłusznych latach w więzieniu dostał milionowe odszkodowanie. Tomasz Komenda oddał część bliskiej osobie

East News

Tomasz Komenda, Warszawa, plan „Dzień Dobry TVN”, 24.06.2018 rok

Kiedy odbędzie się pogrzeb Tomasza Komendy? Data i miejsce

„Światełko życia mojego brata po dwuletniej walce z nowotworem zgasło” możemy przeczytać w poście umieszczonym na Facebooku na profilu Gerarda Komendy, starszego brata Tomasza. Z podanych informacji wynika, że ostatnie pożegnanie ze zmarłym odbędzie się w najbliższy poniedziałek, 26 lutego 2024. o godzinie 12 w kaplicy przy ul. Kiełczowskiej we Wrocławiu.

Czytaj także: Tomasz Komenda w ostatnim wywiadzie wyznał, czego pragnie najbardziej. Słowa poruszają

Ostatnia wola Tomasza Komendy

Geradrd Komenda przyznał, że jego brat nie zdecydował się na hospitalizację. „Nie chciał trafić do szpitala, być może dlatego, że znajdowałby tam podobieństwa z więzieniem. Odszedł w domu, wśród bliskich, którzy byli z nim do końca” mówił w rozmowie z dziennikarzem. Dodał także, że w ostatnich momentach Tomasz Komenda miał poprosić bliskich o ostatnią przysługę: „Poprosił, aby na pogrzeb nie przychodziły media. Powiedział, że nie chce, aby były tam kamery, żeby ktoś nagrywał i czerpał z tego zysk. Nie chciał kolejnej porcji cierpienia dla najbliższych. Jednocześnie prywatnie może przyjść każdy. Bardzo proszę o uszanowanie woli zmarłego” zaapelował w imieniu zmarłego jego starszy brat.

Sprawdź także: Wyznanie mamy Tomasza Komendy chwyta za serce. Mówi, co wydarzyło się przed śmiercią

Krzysztof Kaniewski/REPORTER

Tomasz Komenda z mamą po wyjściu na wolność, 15.03.2018 rok, Wrocław

Krzysztof Kaniewski/REPORTER
Reklama

Tomasz Komenda, Gerard Komenda, 15.03.2018, Wrocław

Reklama
Reklama
Reklama