Reklama

W 1999 roku, kiedy zagrał Laskę w filmie Chłopaki nie płaczą, miał zaledwie 21 lat i wciąż jeszcze szukał pomysłu na siebie. Nie chciał być aktorem, potrzebował za to pieniędzy na kolejne imprezy, a rolę potraktował jak przygodę. Tomasz Bajer wystąpił w jeszcze jednym filmie i dwóch serialach, zanim zdecydował się na stałe zniknąć z show-biznesu. Jak potoczyło się jego życie?

Reklama

Tomasz Bajer – sławę przyniosły mu role w filmach Olafa Lubaszenki

Choć 21-letni wówczas Tomasz Bajer na planie filmu Chłopaki nie płaczą spędził zaledwie 9 dni, to właśnie rola Laski przyniosła mu wielką popularność i otworzyła drzwi do kariery. Młody mężczyzna nie myślał jednak wtedy o tym, by zostać aktorem. Udział w produkcji traktował jako przygodę, a zarobione pieniądze zamierzał przeznaczyć na kolejne imprezy. Potem zdecydował się na jeszcze jedną rolę w filmie Olafa Lubaszenki, a nawet epizody w dwóch serialach, jednak po tym ostatecznie zrezygnował ze świata show-biznesu.

CZYTAJ TAKŻE: Widzowie pokochali go za rolę Szymka Solejuka w serialu „Ranczo”. Co dziś robi i jak wygląda Maciej Cempura?

Po latach Tomasz Bajer tłumaczył swoją decyzję w rozmowie z Onetem: „Mieszkałem w Poznaniu, gdzie studiowałem filozofię. Tam miałem swoje życie, dziewczynę. A wszystkie castingi odbywały się w Warszawie. Po tragicznej śmierci Marcina Kołodyńskiego, z którym się mocno zakolegowałem na planie "Chłopaków...", nie za bardzo już nawet miałem gdzie się w stolicy zatrzymywać”.

Marcin Kołodyński, Tomasz Bajer, „Chłopaki nie płaczą”, 24.06.2001 rok

AKPA

Tomasz Bajer: wyjechał z Polski, podróżował po świecie

W trakcie studiów mężczyzna dużo podróżował. Wakacje spędzał w Stanach Zjednoczonych, gdzie podejmował się pracy jako cashier oraz main bankier w kasynach w Atlantic City. W 2011 roku życie Tomasz Bajera zaczęło się komplikować. Zakończył się bowiem 10-letni związek mężczyzny, a także upadły niektóre z biznesów, w które inwestował. Wtedy odtwórca roli Laski postanowił wybrać się w odwiedziny do mieszkającego w Sydney kolegi.

Ostatecznie mieszkał w Australii przez cztery i pół roku. „Pierwsze parę miesięcy wspominam jako dramat i walkę o to, czy będzie mnie stać na zapłatę za mieszkanie, a jak zapłacę, to czy zostanie na coś do jedzenia. Bywało naprawdę ciężko. Nie miałem pieniędzy, żeby wrócić do domu, bo i takie myśli się pojawiały”, wyznał w wywiadzie dla Onetu.

Z czasem udało mu się znaleźć pracę w budowlance. Tomasz Bajer zatrudnił w firmie, w której od podstaw uczył się renowacji drewna i stali. Pracował bardzo ciężko, żartując po latach, że nadrabiał tym czas, kiedy w Polsce przez kilka lat nie robił nic. Po ponad czterech latach wrócił do Poznania na urodziny mamy i ślub swojego brata, na którym miał być świadkiem. „Wróciłem jako dojrzały facet. Przed wyjazdem brakowało mi odpowiedzialności, po powrocie już nie byłem chłopakiem, który nie potrafi wziąć spraw w swoje ręce. Przestałem podchodzić do życia roszczeniowo”, tłumaczył w rozmowie z Angorą. Mężczyzna nie był jednak w stanie utrzymać się w Polsce z wyuczonego w Australii zawodu, dlatego postanowił wyjechać do Norwegii. Do kraju wracał jednak co jakiś czas.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Przed laty zaśpiewała brawurowo „Noc z Renatą” i porwała do tańca całą Polskę. Co robi dzisiaj Renata Zarębska?

W 2006 roku Tomasz Bajer wrócił na stałe do Polski. Powodem była... miłość. Mężczyzna zakochał się w Białorusince Julii, z którą postanowił się związać. Z czasem ukończył kurs PDR (Paintless Dent Repair) i zajmuje się bezlakierowym usuwaniem wgnieceń z samochodowych karoserii. Jest także współwłaścicielem firmy SzkoleniaPDR.pl i wraz z kolegą prowadzi szkolenia. Dwa lata temu zawitał na chwilę w świecie show-biznesu: Tomasza Bajora mogliśmy zobaczyć wraz z Mirosławem Zbrojewiczem w reklamie oczyszczacza wtryskiwaczy do paliwa.

Odtwórca roli Laski szczerze przyznaje, że nie ma czasu na castingi i staranie się o angaż, ale czasami tęskni za graniem i gdyby zaproponowano mu udział w jakimś filmie, pewnie przyjąłby propozycję. Prywatnie 44-letni Tomasz Bajer od 22 października 2021 roku jest szczęśliwym mężem Julii Petelczyc, o czym poinformował na swoim Facebooku.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama