Silna osobowość. Odważny, nietuzinkowy, momentami bezkompromisowy. Utalentowany tancerz i człowiek, który walczy o to, co dla niego ważne. Michał Piróg słynie z zaangażowania społecznego, zawsze jest bezpośredni i szczery do bólu. Były juror „You Can Dance" pozostaje w ciągłym kontakcie ze swoimi fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Na Instagramie dzieli się także zdjęciami z bratem, Sebastianem, które wywołują niemałe poruszenie. Powiedzenie, że panowie są podobni jak dwie krople wody byłoby sporym nadużyciem...
Brat Michała Piróga, Sebastian. Mówił mu w dzieciństwie, że jest adoptowany
Sebastian jest starszy od Michała o cztery lata. W sieci można natknąć się na informacje, że zawodowo jest w Kielcach właścicielem jednej z firm, która zajmuje się pośrednictwem finansowym.
Okazuje się, że ich relacja jest słodko-gorzka. Przez długi czas Sebastian Piróg wmawiał bratu, że ten został przez rodziców... przysposobiony. Dziś funkcjonuje to jako anegdota i tancerz ma do tego dystans. Nie da się jednak ukryć, że zdjęcie braci zamieszczone na profilu Michała Piróga w październiku 2021 roku wywołało nie lada poruszenie. Powód? Jak zauważa sam gwiazdor TVN, niewiele osób wierzy, że faktycznie są braćmi! I trudno się temu dziwić: podobieństwo w ich przypadku jest naprawdę znikome...
„Zdania są podzielone … Podobni czy nie ? Oto mój rodzony brat, w co wielokrotnie za nic na świecie ludzie nam nie wierzą… może to karma która wraca do Sebastiana za to, że jak byłem mały to mi wmawiał, że jestem adoptowany….”, podpisał wspólną fotografię z bratem Michał Piróg.
Czytaj także: Mariusz Szczygieł dokonał coming outu. „Nie umiem mówić publicznie, że jestem gejem”
Internauci o bracie Michała Piróga
Co ciekawe, zdania w tej kwestii są podzielone. Jedni fani stwierdzili, że faktycznie panowie nie są do siebie podobni. Inni – wręcz przeciwnie.
„Podobni bardzo”, „Niepodobni” Ale czy to ważne?”, „Raczej niepodobni”, „Podobni. Tak samo przystojni”, „Coś tam podobni”, „Ale który to Ty?” – zapytał ktoś przekornie. „Mnie siostra mówiła, że zostałam znaleziona w kapuście…🤨Widocznie w tym naszym Świętokrzyskim taka tradycja rodzinna”, zwierzyła się inna internautka. „Nie widać podobieństwa ani z wąsa ani z brody nawet nosy inne jedynie ta zmarszczka na czole identyczny kształt 😅😁”, skonstatowała trzecia.
A Twoim zdaniem panowie są podobni czy wręcz przeciwnie?
Czytaj także: Michał Piróg: „Wiedziałem, że mogę wrócić, kiedy świat mnie opluje. Najważniejsze mieć wsparcie bliskich”
Rodzinna tragedia Michała Piróg. Jego dwaj bracia stryjeczni zostali zamordowani
Do pierwszej tragedii doszło w 2005 roku – jeden z synów brata jego ojca został wypchnięty z 10 piętra wieżowca przez nieznanych sprawców (nigdy ich nie ujęto). Druga miała natomiast miejsce w 2007 roku – Karol, brat stryjeczny Michała Piróga, został zasztyletowany w trakcie meczu piłkarskiego. Miał zaledwie 22 lata...
„W momencie, kiedy zadzwoniła do mnie mama to jeszcze nikt nie wiedział o śmierci Karola, nic nie było potwierdzone czy to on, czy nie on. Trwały poszukiwania. Jego rodzice wiedzieli tylko tyle, że został ktoś zamordowany. A że on nie wrócił to go szukali. Ja wtedy zadzwoniłem do znajomych z policji, żeby się czegoś dowiedzieć i dowiedziałem się o tym jako pierwszy, że faktycznie to on został zamordowany”, wyznał Michał Piróg w 2009 roku na łamach „Faktu”.
Dla tancerza był to bolesny cios, ponieważ był z kuzynem mocno związany. Nie mógł jednak pojawić się na jego pogrzebie ze względu na nagrania do „You can dance”. Michał Piróg z godnym spokoju podziwem zaapelował wówczas do wszystkich o rozwagę i czujność.
„Trzeba mieć otwarte oczy dookoła głowy i być uczulonym na to, że zawsze może się znaleźć ktoś, kto nie ma żadnych wartości i dla niego czyjeś życie jest niczym”, podkreślił.
Michał Piróg z mamą, VIVA! kwiecień 2014