Ukochana Szymona Hołowni zdradziła, jakim jest mężem: „Nie będę okłamywała, że jest mi lekko"...
Wśród morza komplementów, wymieniła też wady i słabości
Szymon Hołownia i Urszula Brzezińska-Hołownia są razem już 9 lat. Małżonkowie chronią swojej prywatności, jednak odkąd polityk został wybrany na marszałka Sejmu, zainteresowanie jego życiem prywatnym rośnie. W sieci znaleziono archiwalne wypowiedzi, z czasów kampanii prezydenckiej, które ujawniają kulisy ich wspólnej codzienności. Co jest słabością byłego prowadzącego Mam talent. I dlaczego jego żonie nie zawsze jest lekko?
Żona Szymona Hołowni o cechach męża. Jaki jest prywatnie?
Gdy w 2020 roku Szymon Hołownia starał się o urząd prezydenta Polski, jego ukochana zdecydowała się przeprowadzić w internecie serię pytań i odpowiedzi. Dzięki tej popularnej grze dowiedzieliśmy się o parze bardzo wiele nowego.
Okazuje się, że zawodowe życie jest ważne zarówno dla polityka, jak i dla pilotki. Dlatego, gdy jedno z nich za bardzo oddaje się pracy, rozmawiają na ten temat. „Na szczęście mogę w naszych kuluarach domowych powiedzieć: "stop, zwolnij, bo ja nie nadążam" — tak samo, jak wy możecie nie nadążać. Więc mam ten komfort, że mogę zapytać się go o coś kilkakrotnie, dopytać, jeśli czegoś nie do końca rozumiem. Macie rację, jeżeli chodzi o to, że jest gadułą. Uwierzcie, że jest najlepszym słuchaczem, jakiego poznałam, bo potrafi przez godzinę nie powiedzieć słowa, dopóki ja nie skończę, żeby dobrze mi potem doradzić i mnie wesprzeć, jeżeli mam jakiś problem”, przyznała kilka lat temu na Facebooku.
Czytaj także: Są razem mimo przeciwności. Magdalena Boczarska i Mateusz Banasiuk świętują kolejną rocznicę
Dodała też, że nie zawsze czuje zadowolenie, gdy ukochanego pochłania praca. Wtedy odnosiła się do kampanii prezydenckiej, teraz Szymona Hołownię będą zajmować obowiązki marszałka. „Nie będę okłamywała, że jest mi lekko, że jest mi łatwo, bo nie jest mi łatwo. Szymona nie ma w domu i pewnie tak będzie przez najbliższy czas, ale proszę mi uwierzyć, że tak było też wcześniej. Szymon wcześniej bardzo działał w fundacjach, to też go bardzo pochłaniało, więc to nie jest jakiś odmienny stan, z którym teraz się spotkałam. Ja też naprawdę rozumiem, czym jest pasja”, podkreśliła pani Urszula. „Oczywiście, że czasami zdarzają nam się spięcia w tym temacie, że powinien być więcej w domu, ale to jest chyba naturalny problem pomiędzy żoną a mężem, że chciałoby się więcej, albo potrzebuje się tej bliskości, a czasami się jej nie dostaje. Ale tu też chodzi o wyrozumienie dla siebie”, dodała.
Zobacz także
Czym Szymon Hołownia ujął żonę? Polityk jej oczami
Podczas spotkania z internautami – 3 lata temu – dowiedzieliśmy się też, jakie aktualny marszałek Sejmu ma cechy, które podobają się jego żonie. „Szymon jest superinteligentną osobą, zabawną, ma niesamowity czarny humor, jest bardzo wrażliwy i empatyczny. Te jego skrajności — potrafi być wrażliwą, bardzo czułą osobą, a zarazem niesamowicie twardą z takimi typowymi prototypami męskimi. I robi to tak zgrabnie, że nie czuję się w żaden sposób onieśmielona ani jego męskością, ani jego tą bardziej wrażliwą sferą. (...) On zawsze patrzył na mnie całościowo i chyba to w nim lubiłam — że pozwolił mi być sobą w pełni, na ile tego potrzebowałam w danym momencie”, zaznaczyła Urszula Brzezińska-Hołownia.
A czy polityk ma jakieś słabości? Tak! Na przykład nie umie wiązać krawatów i zawsze z tym potrzebuje pomocy. Jest coś jeszcze… „Słodycze — to jest to. Brzuszek już rośnie od słodyczy. Druga słabość to, że zostawia wszędzie skarpetki. Nie wiem czemu”, śmiała się żona Szymona Hołowni.
Czy Wam też wydają się sympatyczną parą?
Sprawdź też: Stanisław Grochowiak był jednym z najlepszych polskich poetów okresu powojennego. Przez lata kochał dwie kobiety