Szymon Hołownia opublikował rozczulające zdjęcie z córką Elżbietą
"Tatusiowie brać przykład. Cudowny widok"
Na początku 2022 roku Szymon Hołownia został tatą po raz drugi. Rodzina polityka powiększyła się o drugą córeczkę. Do czteroletniej pociechy Marii dołączyła Elżbieta Wanda. Dzisiaj dziewczynka ma już pięć tygodni.
Szymon Hołownia od czasu wystartowania w kampanii prezydenckiej zaczął chętniej i częściej dzielić się kadrami ze swojego prywatnego życia z udziałem najbliższej rodziny. Najnowsze zdjęcie na profilu dziennikarza przedstawia wzruszający widok zmęczonego ojcowskimi obowiązkami taty i jego najmłodszej pociechy, którzy ucinają sobie drzemkę. "Odchodzi się od spania" – skomentował rozczulający kadr Hołownia na swoim Instagramie.
"Tatusiowie brać przykład. Cudowny widok", "Punkt za zaangażowanie taty w opiekę nad maleństwem", "Niesamowity człowiek- mądry, wrażliwy, empatyczny, pracowity, rodzinny, czuły, wytrwały..." – czytamy w komentarzach pod zdjęciem.
Zobacz też: Szymon Hołownia zdradził, jak wygląda opieka nad drugą córeczką. Mała Ela ma już tydzień
Rodzina Szymona Hołowni
Były prowadzący "Mam talent" wraz ze swoją małżonką Urszulą Brzezińską-Hołownia podzielili się wiadomością o drugiej ciąży dopiero pod koniec grudnia. Przez długi czas ten fakt był dla wielu tajemnicą. 13 stycznia na Instagramie Szymona Hołowni ukazało się pierwsze zdjęcie Elżbiety Wandy z dumnym tatą.
„Dziś o świcie przywitaliśmy z Ulą na świecie naszą cudowną, drugą córeczkę, Elżbietę Wandę. Moje obie Bohaterki odpoczywają i nabierają sił. Z całego serca dziękujemy Wszystkim za wszystkie dobre słowa, jakie kierowaliście do nas w tych dniach i tygodniach, prosimy - trzymajcie kciuki za Elę i za Ulę. No i za Manię, która od dziś jest dumną starszą siostrą - też! :)”, poprosił swoich fanów Szymon Hołownia.
Para cztery lata temu została rodzicami Marii, którą polityk nazywa zdrobniale "Manią" zawsze gdy wspomina o niej w swoich mediach społecznościowych. Dziewczynka ma już cztery lata.
Czytaj też: Są jak ogień i woda. Oto historia miłości Dominiki Gwit i Wojciecha Dunaszewskiego