Reklama

Krzysztof Ibisz to profesjonalista w każdym calu. Jeden z najpopularniejszych polskich prezenterów skupia się na pracy i rzadko mówi o swoim życiu prywatnym. Zdarza się, że robi wyjątek i chwali się zdjęciami ze swoimi pociechami. Synowie Krzysztofa Ibisza naprawdę wyrośli! Czym się zajmują? Czy pójdą w ślady taty?

Reklama

Synowie Krzysztofa Ibisza

Krzysztof Ibisz ma za sobą dwa małżeństwa, z których ma dwóch synów. W sierpniu tego roku prezenter podzielił się szczęśliwą nowiną o swoim trzecim ślubie. Wybranką dziennikarza jest młodsza od niego o 27 lat Joanna Kudzbalska.

Zapracowany prezenter stara się spędzać ze swoimi synami jak najwięcej czasu. Dziennikarz jest dumnym tatą 15-letniego Vincenta (którego mamą jest Anna Nowak-Ibisz) i 22-letniego Maksymiliana (którego doczekał się wraz z Anną Zejdler).

Vincent jest zafascynowany światem telewizji. Nie ukrywa, że chciałby związać swoją zawodową drogę właśnie z mediami. Syn Krzysztofa Ibisza podgląda tatę w takcie pracy na planie programów i był jego asystentem w Tańcu z Gwiazdami.

Prezenter podkreślał, że nigdy nie sądził, że syn będzie tak zafascynowany jego pracą i będzie cieszył się z każdego momentu spędzonego z nim na planie programu. „Jego dojrzałość urzekła moje ojcowskie serce. Brawo synu, mieć takiego partnera w pracy to prawdziwe szczęście!”, pisał wówczas na swoim Instagramie Krzysztof Ibisz.

W rozmowie z JastrząbPost tak mówił o planach swoich pociech. Okazuje się, że obaj synowie wiążą swoją przyszłość z mediami.

,,Myślę, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Chociaż byśmy mówili, że to trudny i niewdzięczny zawód, to oni będą wykonywać zawód aktorski. Maks chce komentować sport, może będzie to robić. Na pewno gdzieś to będzie w tej medialnej sferze", mówił Krzysztof Ibisz.

Z kolei Vincent miał już swój debiut z tatą na kabaretowej scenie z okazji jubileuszu kabaretu Paranienormalni. Mieli nawet wspólny skecz.

,,Zapytałem go, czy mógłby zagrać na scenie w programie, który jest nagrywany tu i teraz, nie można tego zmienić. Zapytał, kogo miałby zagrać? Powiedziałem, że mnie. Jak byłem młodszy, w wieku 14 lat. Powiedział, że super, Tak więc wrócił z wakacji i wystąpił. Bardzo się cieszę, że przeżył te emocje, nie pomylił tekstu, ładnie powiedział i miał w sobie luz. Tak więc 5 z plusem", skomentował debiut syna Krzysztof Ibisz.

Czy chłopcy są podobni do sławnego taty? Życzymy im wszystkiego dobrego!

Krzysztof Ibisz z synem, Vincentem, rok 2020

Krzysztof Ibisz razem z 22-letnim Maksymilianem, 2020 rok

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama