Reklama

Książka Katarzyny Kubisiowskiej pt. "Kora. Się żyje. Biografia" wydawnictwa Znak, która ukazała się pod koniec maja, wywołała na rynku sporo zamieszania. Wątki biograficzne odkrywają przed czytelnikami wiele kontrowersji z życia wokalistki, a w sieci mówi się już o rzekomej ekranizacji książki.

Reklama

Rodzina Olgi Jackowskiej mocno sprzeciwia się obecnemu wydaniu najnowszej biografii. Syn wokalistki, Mateusz Jackowski, wyznał w najnowszym wywiadzie dla Plejady, że w książce ukazały się nieprawdziwe informacje dotyczące życia jego mamy. Rodzina Kory zażądała od wydawnictwa poprawek.

Syn Kory walczy o poprawki w sensacyjnej biografii matki

Po przeczytaniu pierwszego wydania "Kora. Się żyje. Biografia" Mateusz Jackowski zgłosił do wydawnictwa uwagi dotyczące merytorycznych błędów i informacji mijających się z prawdą. W biografii pojawiły się nieprawdziwe treści dotyczące nie tylko artystki, ale także całej jej rodziny.

"Drugie, poprawione wydanie książki miało pójść do druku dwa tygodnie temu, ale po moich uwagach do pierwszego wydania ciągle jeszcze czekam na korektę wydawnictwa Znak. Oddając Katarzynie Kubisiowskiej to, że wykonała dużą pracę i ogólnie jest to książka trzymająca się faktów, dziwi mnie naciąganie tu i ówdzie rzeczywistości, aby uzyskać "efekt dramaturgiczny". Tym bardziej, że dotyczy to głównych bohaterów tej książki i przed jej wydaniem było dużo czasu, żeby omówić ze mną kontrowersyjne fragmenty", powiedział syn Kory w wywiadzie dla Plejady.

Czytaj też: Kamil Sipowicz zabrał głos w piątą rocznicę śmierci Kory. Nie może wybaczyć sobie jednego

51-latek podkreślił, że w pierwszym wydaniu biografii ukazało się kilka krzywdzących informacji na temat jego rodziców, bliskich i rodziny, w tym również osób, które nie mają szansy się już wybronić.

"Problemem dla mnie jest również to, że wypowiedzi różnych osób są umieszczone w książce jako "fakty", a nie ich opinie, zwłaszcza jeśli dotyczą osób już nieżyjących, niemogących sprostować tych opinii lub im zaprzeczyć. Są też błędy merytoryczne, np. mój dziadek, który urodził się w Bartągu, opisany jest jako Mazur, a był Warmiakiem. I tak dalej...", mówił Plejadzie 51-latek.

Rodzina Kory wciąż czeka na drugie, poprawione już wydanie książki.

Zobacz również: Przeszła operację na otwartym mózgu, sięgała po niekonwencjonalne leczenie. Ostatnie chwile Kory

Mateusz Jackowski, czerwiec 2022 r.

MAREK LASYK/REPORTER/EAST NEWS
Reklama

Kora i Mateusz Jackowski, sesja dla magazynu VIVA! 2004 rok

Jacek Poremba
Reklama
Reklama
Reklama