Reklama

Już 21 stycznia 2022 roku na ekrany kin wchodzi film „Gierek”. Twórcy produkcji w ciągu kilkunastu lat pracy nad gromadzeniem materiałów dotarli do świadków wydarzeń tamtych czasów. To pomogło im przedstawić życie I sekretarza KC PZPR. W filmie wystąpili Michał Koterski, Małgorzata Kożuchowska. Nie zabraknie także Rafała Zawieruchy, Antoniego Pawlickiego, Cezarego Żaka czy Agnieszki Więdłochy. Kilka dni temu odbyła się premiera filmu w Pałacu Kultury Zagłębia w Dąbrowie Górniczej. Na wydarzeniu pojawił się syn Edwarda Gierka, profesor Adam Gierek. Co zdradził na temat filmu?

Reklama

Premiera filmu Gierek

Twórcy filmu „Gierek” przez ponad 20 lat gromadzili informacje i materiały na temat I sekretarza KC PZPR. Zebrana wiedza była skrupulatnie porządkowana i to na jej podstawie napisano scenariusz. Za reżyserię odpowiada Michał Węgrzyn. Podczas uroczystej premiery o procesie tworzenia obrazu opowiadał producent i współscenarzysta, Heathcliff Janusz Iwanowski.

„Gierkowi nigdy nie dano możliwości się wypowiedzieć, nigdy nie został zaproszony do żadnego radia ani telewizji (…).Prawda jest taka, że został osądzony, a według starej zasady prawa rzymskiego audiatur et altera pars – należy wysłuchać drugiej strony. Edward Gierek już nie żył, więc poszliśmy rozmawiać ze świadkami, żeby w końcu można było zobaczyć chociaż rewers, bo ciągle widzimy awers. To nie jest hagiografia, pokazujemy błędy, rzeczy naganne, które robił jako polityk. To film prawdziwy, film o człowieku, każdy sobie sam wyciągnie wnioski”, podkreślał.

Zobacz też: Syn Edwarda Gierka: „Ten film może wywołać pewien wstrząs, ludzie nie znają tej historii”

ROBERT PALKA/materiały prasowe

Michał Koterski w filmie Gierek, kadr z filmu

Syn Edwarda Gierka komentuje film o ojcu

Profesor Adam Gierek nie ukrywał, że był bardzo ciekawy produkcji. W wywiadzie dla WP FIlm wyraził nadzieję, że będzie to film z tezą. ,,Minęło 19 lat od śmierci ojca i 40 lat od roku 1980, więc możemy go już oceniać. Mam nadzieję, że nie będzie to film z tezą, ale taki, po którym widz sam sobie wyrobi zdanie i wyciągnie wnioski. Mam nadzieję, że realia będą się zgadzały. Mój ojciec był postacią wielobarwną, a nie czarno-białą. Niewątpliwie były błędy, ale były też osiągnięcia. Dla pseudohistoryków wszystko jest dziś jednoznaczne, ale tak nie było. Generalnie rzecz biorąc, bilans jego życia wyszedł, per saldo, na plus. Wystarczy zapytać ludzi…", mówił w 2020 roku.

Syn Edwarda Gierka miał potem okazję obejrzeć produkcję przedpremierowo. Okazał się, że nie konsultował z twórcami scenariusza, nie miał na niego wpływu. Profesor Adam Gierek był po ogromnym wrażeniem efektu końcowego. „Film oglądaliśmy z synem w Warszawie. Trwa on 2,5 godz. i przez ten czas siedzieliśmy jak wryci”, mówił niedawno w rozmowie z Super Expressem.

Syn I sekretarza KC PZPR skomplementował pracę Michała Koterskiego. Docenia jego wkład w stworzenie postaci, talent i poświęcenie. Aktor specjalnie do roli przytył prawie 20 kg i nauczył się języka francuskiego. ,,Jeśli chodzi o samą grę aktorską, to Pan Koterski w sposób idealny, w stuprocentowy oddaje emocje mojego ojca. Ten film może wywołać pewien wstrząs, ludzie nie znają tej historii”, dodał.

ROBERT PALKA/materiały prasowe

Michał Koterski i Małgorzata Kożuchowska w filmie Gierek

Profesor Adam Gierek tak opowiadał o emocjach, jakie towarzyszyły mu po obejrzeniu produkcji i wyszczególnił, czego z perspektywy widza brakowało mu na ekranie: „Jest nakręcony wręcz w stylu hollywoodzkim, ale brakuje w nim scen plenerowych, w których pokazane byłoby, co działo się w tych latach, o których opowiada "Gierek".

Nie ukrywa jednak, że akcja filmu jest wciągająca. Przede wszystkim zauważa, że produkcja jest bardzo ważna i potrzebna. „Wydarzenia pokazane są, powiedziałbym, w bondowskim stylu. Jest w nim akcja. Są pokazane te wszystkie intrygi, które wtedy były w kręgach władzy i które są i teraz. Według mej opinii twórcy „Gierka” trafili w tzw. środek. Uważam, że ten film jest potrzebny. Minęło już pół wieku od czasu, kiedy ojciec został I sekretarzem KC PZPR. To jest dobre dla młodego pokolenia”, wyznał w Super Expressie.

Tuż po oficjalnej premierze w Dąbowie Górniczej dodawał, podkreślał: „Głównym celem mojego ojca była modernizacja kraju i dla tego celu doprowadził do zbliżenia z Zachodem. Ludzie zaczęli lepiej żyć, wierzyć w siebie, z większym entuzjazmem tworzyć ten kraj – to jest w filmie pokazane”.

Źrodło: Onet Wiadomości, PAP, Super Express, Plejada.pl

Zobacz też: Syn Edwarda Gierka zamieścił w sieci poruszający wpis

Lukasz Kalinowski/East News

Adam Gierek na obchodach urodzin Edwarda Gierka w Sosnowcu, 2013 rok

ASSOCIATED PRESS/East News

Edward Gierek, 1975 rok

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama