Reklama

Suknia ślubna Meghan Markle od początku budziła wielkie emocje. Przed ślubem snuto domysły na temat jej projektu, lecz do ostatniej chwili został on tajemnicą. Po uroczystej ceremonii wybór nowej księżnej był z kolei szeroko komentowany. Zdecydowała się ona na zaskakująco skromną i prostą kreację Givenchy. Dopatrywano się w niej inspiracji suknią pierwszej czarnoskórej księżnej, Angeli de Liechtenstein. Spostrzegawczy stwierdzili też, że minimalistyczna kreacja jest podobna także do tej, jaką miała na sobie postać grana przez Jennifer Lopez w filmie Powiedz tak.

Reklama

Suknia ślubna Meghan Markle to plagiat?

Brytyjskie tabloidy donosiły jednak, że dom mody Givenchy posądzono o plagiat. Pokrzywdzoną miała być Emilia Wickstead, ulubiona projektantka księżnej Kate! Publicznie mówiła o tym, co sądzi o sukni ślubnej Meghan Markle. Kilka dni po ślubie księcia Harry’ego z amerykańską aktorką udzieliła wywiadu, w którym powiedziała: „Jej suknia wygląda identycznie jak jeden z naszych projektów. Jeśli wybiera się tak prosty design, wszystko powinno idealnie pracować. Ta suknia ślubna była za duża”, twierdziła w rozmowie z Daily Mail.

Okazuje się, że po kilku dniach zmieniła zdanie. Wydała oświadczenie, w którym wyjaśniła zaistniałą sytuację. „Jestem bardzo zasmucona komentarzami, które pojawiły się w prasie i internecie w ciągu ostatnich kilku dni. Jej Królewska Wysokość, księżna Sussex wyglądała absolutnie pięknie w dzień ślubu i mam dla niej najwyższy podziw oraz szacunek”, napisała w oświadczeniu opublikowanym za pośrednictwem Instagrama.

„Nie sądzę, żeby suknia ślubna księżnej była kopią któregoś z naszych projektów. Największe wyrazy uznania dla Clare Waight Keller i Domu Mody Givenchy – jesteście dla mnie ogromnym źródłem inspiracji. Chciałbym, aby ich Królewskie Wysokości, książę i księżna Sussex byli cudownym, szczęśliwym i pełnym miłości małżeństwem”, czytamy dalej.

Reklama

Brytyjski tabloid The Sun jest zdania publiczne oświadczenie Emilii Wickstead zostało wymuszone przez naciski ze strony królewskiego dworu… Czy wydaje Wam się, że to naprawdę plagiat?

Reklama
Reklama
Reklama