Reklama

Czwartego września telewizja TVN wyemituje po raz pierwszy show Starsza pani musi fiknąć. Program polega na tym, że w każdym odcinku poznajemy inną parę złożoną z popularnego dziecka i jego rodzica. Mamy i tatusiowie poddawani są ekstremalnym wyzwaniom na krańcach świata. O tym, jak sobie poradzili, widzowie będą przekonywać się w każdą środę od 21:30. W drugim odcinku show obejrzymy relację z podróży Andrzeja Piasecznego i jego mamy Alicji. 81-letnia seniorka miała chwile, w których żałowała decyzji o wzięciu udziału w produkcji...

Reklama

Uczestnicy Starsza pani musi fiknąć – Andrzej Piaseczny z mamą Alicją

Podczas konferencji TVN spotkaliśmy się z Andrzejem i Alicją Piasecznymi i zapytaliśmy ich o wrażenia po udziale w show. Okazuje się, że 81-latka paliła się, by wyjechać z synem i ekipą programu na koniec świata! Schody zaczęły się po wylocie… „Łatwo było przekonać mamę, ale mówię to bez entuzjazmu, bo już podczas nagrań zdarzało się chyba, że żałowała tej szybkiej decyzji”, wyznał nam piosenkarz.

Co dokładnie się stało? „Najtrudniejsze były marsze po piasku oraz to, że reżyser i mój synek mnie oszukiwali. Mówili, że jeszcze tylko 70 kroków, a było na przykład 700. Ale dałam radę, doszłam”, radowała się przed kamerą VIVY.pl pani Alicja, która skradła serca publiczności zgromadzonej na prezentacji ramówki TVN. Wigor, energia i humor nie opuszczały przebojowej 81-latki.

I to właśnie tę przebojowość Andrzej Piaseczny zauważył w mamie dopiero podczas nagrań do programu. „Mama jest gwiazdą! Podczas programu przyznała nawet, że w młodości marzyła o tym, by zostać prezenterką telewizyjną. To się jej niestety nie spełniło, ale może jeszcze nie jest za późno. Jak TVN wyprodukuje kanał dla seniorów, to będziemy rozmawiać”, powiedział piosenkarz dziennikarzowi VIVY.pl

Reklama

Widzieliśmy już mały fragment programu Starsza pani musi fiknąć i musimy przyznać, że jest na co czekać. Będzie oglądać razem z nami?

TVN/Grzegorz Piekarski
AKPA
Reklama
Reklama
Reklama