Służąca Michaela Jacksona bała się o swoje życie: „Powiedzieli, że poderżną mi gardło”

Premiera dokumentu Leaving Neverland na Festiwalu Filmowym Sundace zbulwersowała bliskich Michaela Jacksona. W filmie występuje bowiem przed kamerą dwóch mężczyzn, którzy twierdzą, że gwiazdor ich molestował. Rodzina Króla Popu stale odcina się od oskarżeń o to, że muzyk wykorzystywał seksualnie dzieci, przypominając, że piosenkarz nigdy nie został za to skazany. Jednak przez projekcję dokumentu, kolejne osoby zaczęły wracać do bulwersującej sprawy sprzed lat. Wśród nich jest sprzątaczka i służąca Jacksona…

Adrian McManus o Michaelu Jacksonie

Jedna z pracujących dla Jacksona przed laty kobiet, Adrian McManus, udzieliła kilka dni temu wywiadu dla telewizji CBS. Sprzątaczka zdecydowała się opowiedzieć przed kamerą o tym, co działo się w posiadłości Neverland. Odwagi dodał jej dokument, którego premiera odbyła się pod koniec stycznia. McManus nie ma wątpliwości, że Król Popu wykorzystywał seksualnie dzieci. „Wiele razy widziałam, jak ich obmacuje, całuje, dotyka czy śpi z nimi w jednym łóżku. Znajdowałam ich bieliznę w jacuzzi… W domu było pełno wazeliny, a na ścianach wisiały zdjęcia nagich niemowląt”, powiedziała służąca w telewizji. „Zastanawiałam się, czy to jest w porządku, ale Michael był moim szefem i robiłam to, co mi kazał”, dodała.

Sprzątaczce Michaela Jacksona grożono śmiercią

Adrian McManus wyznała także, że do tej pory bała się powiedzieć całą prawdę, ponieważ ludzi zajmujący się karierą Michaela Jacksona grozili jej śmiercią. Wszystko dlatego, że była jedną z nielicznych osób, która wiedziała za dużo… „Powiedzieli mi, że poderżną gardło, że mnie zabiją i nikt nigdy nie znajdzie mojego ciała”, zdradziła nieznany dotąd fakt sprzątaczka muzyka.

Dokument Leaving Neverland pierwszy raz w telewizji zostanie wyświetlony na początku marca. Na razie zobaczą go jednak tylko amerykańscy widzowie. Wydaje się, że mimo protestów rodziny Jacksona o to, by nie niszczyć jego dobrego imienia, to dopiero początek wyznań, na które wcześniej niektórym nie starczało odwagi.