Smutny wpis Jurka Owsiaka. Kwiaciarnia odmówiła mu wykonania wiązanki na pogrzeb przyjaciela
„Nielubienie, nienawiść czy może coś więcej?”
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy gra już niemal od 30 lat. Działania Jurka Owsiaka i wszystkich wspierających jego akcję corocznie pozwalają na zakup sprzętu medycznego do polskich szpitali. Nie ma dzieci, które nie skorzystałyby po narodzinach z urządzeń zakupionych przez WOŚP, a mimo to wciąż znajdują się ludzie, którzy stawiają założyciela WOŚP w najgorszym świetle. Jerzy Owsiak przekonał się o tym znów wczoraj…
Kwiaciarnia odmówiła zamówienia dla WOŚP. Wpis Jurka Owsiaka
„Nie ma, że nie boli – boli”, tak Jerzy Owsiak zaczął napisany w nocy pełny emocji wpis o właścicielu kwiaciarni, który odmową przyjęcia zamówienia od WOŚP sprawił założycielowi fundacji wielką przykrość. Potrzebne pilnie na dziś kwiaty miały trafić na grób bliskiej Jurkowi Owsiakowi osoby.
„Zmarł nasz przyjaciel. Pogrzeb jutro, w Legionowie. Dzwonimy i chcemy zamówić wiązankę. Numer kwiaciarni znaleźliśmy w internecie. Zamawiamy ją w imieniu WOŚP i rozmowę urywa - dzwonimy jeszcze raz - odzywa się głos męski wyjaśniający, że nic nie przerywa, to on przerwał, bo nie ma ochoty przyjąć zamówienia od Orkiestry. Zamurowało nas!”, wyznał Jerzy Owsiak.
Dodał też, że po tym niespodziewanym telefonie, w jego głowa ruszyła machina myśli. „W sumie chyba jego prawo - nie lubi, nie szanuje - może to zamówienie olać - a może jako prowadzący biznes kwiatowy czy jakikolwiek nie może? Darowaliśmy sobie - bardziej pomyśleliśmy jak temu gościowi zaszła za skórę Orkiestra? W sensie medycznym czy ideologicznym?”, zastanawiał się głośno Owsiak.
Działacz charytatywny nie raz i nie dwa spotkał się z już z krytyką swoich działań, hejtem a nawet z wyzwiskami. Mimo wszystko akurat rozmowa z pełnym złych emocji właścicielem kwiaciarni zasmuciła go szczególnie. „Nielubienie, nienawiść, czy może coś więcej? Dla nas to już powszednia kromka chleba, którą wiemy, jak ugryźć, ale nie przyjęcie zamówienia na wiązankę pogrzebową - tego nie mogliśmy zrozumieć! Pewnie, że zabolało, bo to jak w filmie grozy - takie rzeczy dzieją się w zakamarkach nienawiści, które potrafią rozniecić niezły ogień”, napisał na Facebooku szef WOŚP i na koniec życzył panu z legionowskiej kwiaciarni zdrowia.
Zobacz też: Jurek Owsiak komentuje 29. Finał WOŚP: „Jesteśmy z Was dumni i z tej dumy po prostu pękamy”
m
Jerzy Owsiak odpowiada na krytykę
Nieprzychylność wobec działań Wielkiej Orkiestry Świątecznej pomocy i przykre wpisy na temat Jerzego Owsiaka w ostatnich latach nasiliły się. Wiele osób uważa, że on i fundacja nie rozliczają się w sposób przejrzysty z tego, co udaje się zebrać. „Ludzie, zwariowaliście? Oszaleliście? Pochrzaniło was? Gdzie ja chowam te pieniądze? Powiedzcie, gdzie? (…) Ja nazywam się Jerzy Owsiak, mieszkam w bloku, płacę podatki, płacę ZUS”, reagował na te pomówienia Jerzy Owsiak 7 lat temu. „Zróbcie coś dla innych, a wtedy macie możliwość mówienia o tym, co może zrobić inna osoba”, apelował.
Zobacz także: Bez niej nie byłoby WOŚP. Kim jest żona Jurka Owsiaka? Poznajcie bliżej Lidię Niedźwiedzką-Owsiak
Z kolei w 2018 roku, gdy działania WOŚP skrytykował Patryk Jaki, Jurek Owsiak zachęcił go do prostego pomysłu. „I Pan mnie pyta, czy może zajrzeć do rozliczeń Fundacji? No przecież te są jasne, dostępne na naszych stronach internetowych i może Pan to zrobić w każdej chwili. Proponuję w pierwszym rzędzie kliknąć nacoidamojepieniadze.wosp.org.pl. To jeśli chodzi o nasze rozliczenia”, pisał w sieci.