Reklama

Brytyjska rodzina królewska nie ma ostatnio lekko. Doniesienia o ciągłych zwolnieniach służby mają jednak swoje wyjaśnienie. I nie chodzi o trudny charakter księżnej Meghan, którą posądzano oto, że przez jej zbyt duże wymagania pracownicy rezygnowali z wykonywania swoich obowiązków. Okazuje się, że wiele osób, które zdecydowało się podjąć pracę na dworze królewskim, było po prostu nieuczciwych! Nie tylko ujawniają to, co dzieje się w pałacu, ale przede wszystkim… okradają rodzinę królewską! Poznajcie szczegóły.

Reklama

Służba królowej Elżbiety II

Niedawno głośno było o tym, że z pracy co rusz rezygnują asystentki księznej Meghan. Twierdzono, że decydują się na ten krok, ponieważ Meghan zleca im bardzo dużo obowiązków i jest wyjątkowo wymagająca. Ostatnio mówiło się o Amy Pickerill, która była trzecią współpracowniczką Meghan, która zrezygnowała po krótkim czasie. „Choć pojawiały się pogłoski, że niektórzy kluczowi członkowie personelu Meghan porzucili posady, ponieważ księżna jest osobą trudną we współpracy, w przypadku pani Pickerill wydaje się, że jej odejście odbywa się w przyjaznej atmosferze”, donosił brytyjski dziennik The Mirror.

Okazuje się, że prawda jest jednak kompletnie inna i nie ma nic wspólnego z charakterem Meghan. Jak podaje Daily Mail, do sieci wyciekł raport, z którego wynika, że już od 2015 roku aż 27 pracowników straciło pracę w pałacu królewskim! Część z nich odeszła sama, ale większość została zwolniona. Na jaw wyszło nawet, dlaczego królowa zdecydowała się zrezygnować ze współpracy z nimi.

Jak wynika z ujawnionych informacji, nie spełniali oni swoich obowiązków, w niektórych przypadkach pojawiały się próby oszustwa, a nawet kradzieży przedmiotów! Mówi się, że większość zwolnionej służby pracowała w Pałacu Kensington. Nie dziwne, że pojawia się pytanie, dlaczego Elżbieta II nie może znaleźć lojalnych pracowników.

Jak wiadomo, królowej przede wszystkim zależy na lojalności. Sama jest dość wymagająca, ale najważniejsze jest dla niej przestrzeganie ustalonych zasad. I choć dla wielu mogą się one wydawać absurdalne lub niepotrzebne, to jeśli ona czegoś od kogoś oczekuje, to powinno być to wykonane tak, jak o to prosiła. I podobno właśnie to sprawia wielu problemy.

Elżbieta II wciąż lubi przestrzegać zasad, które dziś wyszły już z użytku. Służba musi przyswoić sobie szereg zasad protokołu królewskiego, które odnoszą się nie tylko do podstawowych zasad savoir-vivre, ale także protokołu dyplomatycznego, odpowiedniego traktowania zabytków, a nawet umiejętności reagowania w nietypowych sytuacjach. Z pewnością nie jest to łatwa praca, ale wciąż całkiem dobrze płatna, a na dodatek na co dzień ma się do czynienia z najsłynniejszą rodziną w Wielkiej Brytanii! Zaufani pracownicy królowej już pracują nad rozwiązaniem tego problemu i mamy nadzieję, że już niebawem usłyszymy w tej sprawie dobre wieści.

Reklama

Pałac Kensington

Adobe Stock
East News
Reklama
Reklama
Reklama