Skandal na Wiankach? Widzowie ostro: „Kończ waść, wstydu oszczędź”
Koncert „Wianki nad Wisłą 2025” miał być muzycznym świętem lata, ale zakończył się falą internetowej krytyki. Transmisja TVN została ostro oceniona przez widzów, którzy wytknęli organizatorom chaos, przerwy reklamowe i kontrowersyjne wybory artystów.

- Redakacja VIVA!
W sobotni wieczór 21 czerwca 2025 roku Warszawa tradycyjnie świętowała początek lata podczas wydarzenia „Wianki nad Wisłą”. Tegoroczna edycja koncertu, transmitowanego przez stację TVN, miała być muzycznym mostem łączącym pokolenia i kultury. Na scenie pojawili się zarówno polscy, jak i zagraniczni artyści. Jednak zamiast euforii i zachwytu, wydarzenie wywołało lawinę krytyki ze strony widzów. Internauci nie przebierali w słowach, komentując niski poziom artystyczny, chaos realizacyjny oraz rozczarowujące występy niektórych wykonawców.
Festiwalowy wieczór pełen oczekiwań
W sobotę 21 czerwca Warszawa powitała lato podczas koncertu „Wianki nad Wisłą”. Na scenie pojawili się zarówno znani polscy wykonawcy, jak i zagraniczne gwiazdy. Wśród artystów znaleźli się: Mrozu, Natalia Nykiel, Igo, LemON, Izabela Trojanowska, Julia Pietrucha, Mery Spolsky i Zalia. Wydarzenie uświetniły także zagraniczne gwiazdy – Imany oraz Alvaro Soler. Koncert miał połączyć pokolenia i kultury muzyczne poprzez różnorodność gatunkową – od popu, przez rock, aż po elektronikę.

Transmisja TVN pod falą krytyki
Pomimo ambitnych założeń organizatorów, odbiór koncertu w mediach społecznościowych był wyjątkowo negatywny. Głównym celem krytyki stała się transmisja telewizyjna prowadzona przez TVN. Internauci nie szczędzili ostrych słów, zarzucając realizacji niski poziom artystyczny oraz chaos. Szczególnym niezadowoleniem oburzyły długie przerwy reklamowe, które wytrącały widzów z rytmu koncertu.
Komentarze takie jak: „20 min reklam, zaraz pół koncertu to będą reklamy” czy „Czekanie w ciszy, gdy lecą reklamy – żenujące” zdominowały sieć. Pojawiły się także ironiczne opinie: „Kończ waść, wstydu oszczędź”.
Czytaj także: Tomasz Jakubiak nie doczekał urodzin. Ale jego żona pokazała, że miłość nie umiera
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Artyści pod lupą internautów
Nie wszyscy wykonawcy zdołali zaskarbić sobie sympatię widzów. Szczególnie krytycznie oceniono występ zespołu LemON oraz Margaret. Widzowie komentowali: „Lemon swoim wejściem nie zachwycił” czy „Chwała Bogu za autotune, chociaż miejscami to już nawet on nie ogarnia”. Pojawiły się również pytania o obecność niektórych wykonawców: „Co to za lipa?! Kto stoi za promowaniem panny Mery Spolsky?”.
Alvaro Soler również nie uniknął krytyki – użytkownicy internetu byli rozczarowani, że nie wykonał swojego najbardziej znanego przeboju: „Koncert masakra, a żeby Alvaro nie zaśpiewał swojego hitu? Wszyscy czekaliśmy na to...”.
Czytaj także: Córka Izabeli Trojanowskiej ma podwójne obywatelstwo i prestiżowy zawód. Tak dziś wygląda Roxanna

Jasne punkty wieczoru
W gąszczu krytycznych głosów pojawiły się także pozytywne opinie. Internauci chwalili występy Mroza, Zalii oraz Julii Pietruchy. „Mrozu zawsze świetny!”, „Zalia jest genialna, świetny głos”; „Nie wiedziałam, że mamy taką fajną wokalistkę” – to tylko niektóre z entuzjastycznych komentarzy. Również Izabela Trojanowska wzbudziła ogromny entuzjazm, śpiewając hit „Wszystko, czego dziś chcę” wspólnie z publicznością.
Wielu uczestników podkreślało, że atmosfera na żywo była zupełnie inna niż ta oddana w telewizyjnej transmisji.
Zobacz też: Tak świętowano najkrótszą noc w roku! Izabela Trojanowska porwała tłumy na Wiankach nad Wisłą
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Powrót do korzeni czy rozmycie tradycji?
Oprócz artystycznych uwag, internauci poruszyli także temat zmian w charakterze wydarzenia. Niektórzy żałowali odejścia od tradycji Nocy Świętojańskiej: „kiedyś była Noc Świętojańska, Kupały, plecenie wianków, a teraz zagraniczni piosenkarze i piosenki po angielsku. Trochę słabe” – pisano. Dla części widzów nowoczesna formuła koncertu zatraciła ducha dawnych „Wianków”.
Czytaj także: Joanna Kulig wyszła z biedy, dziś podbija Hollywood. Nie uwierzysz, co powiedziała o swojej przeszłości

Podsumowanie
„Wianki nad Wisłą 2025” miały być widowiskowym rozpoczęciem lata, ale wzbudziły kontrowersje, które w sieci przerodziły się w burzę komentarzy. TVN, artyści i organizatorzy znaleźli się pod lupą krytyki, która w dużej mierze zdominowała medialny obraz wydarzenia. Opinie internautów pokazują, jak wysokie są oczekiwania wobec imprez transmitowanych na żywo – szczególnie tych, które mają charakter kulturowy i symboliczny.
Źródło: plejada.pl