Skandal na hiszpańskim dworze. Król Filip VI zrezygnował z prawa do dziedziczenia po ojcu
Król zrywa kontakty z ojcem. Co to oznacza?
- Gabriela Czernecka
Zaskakujące doniesienia z hiszpańskiego dworu. Król Filip VI oficjalnie zerwał kontakty z ojcem, Juanem Carlosem. Hiszpański król zrezygnował ze spadku po ojcu, a jego samego pozbawił emerytury, która wynosi obecnie prawie dwieście tysięcy euro rocznie. Skąd taka decyzja? Poznajcie szczegóły!
Król Hiszpanii abdykacja
Król Juan Carol I pełnił władzę w Hiszpanii od 1975 roku. Tron objął po śmierci generała Francisco Franco. Przez parę dekad jednoczył kraj, który przeżywał obyczajowe rewolucje i terror baskijskiej ETA. W 1981 roku w katolickiej Hiszpanii zalegalizowano rozwody, a w 2005 roku zezwolono na małżeństwa gejów. Decyzja o abdykacji była sporym zaskoczeniem, choć dla wielu jedyną próbą uratowania wizerunku rodziny królewskiej. 76-letni król w ostatnich latach nadszarpnął imię monarchii. Kraj zmagał się z serią skandali - kryzys finansowy, niefortunne zdjęcia króla Juana Carlosa z zabitym słoniem czy przelewanie milionów euro z państwowej fundacji na prywatne konta przez siostrę Filipa...
Nic dziwnego, że 19 czerwca 2014 roku król Juan Carlos podpisał akt abdykacji. Nie zaproszono europejskich arystokratów, nie odprawiono mszy, odbyła się za to tylko krotka świecka uroczystość. Nazwano to najskromniejszą ceremonią koronacyjną w historii Hiszpanii, co spodobało się poddanym. Nowym królem Hiszpanii został cieszący się ogromną popularnością, Filip VI Burbon, syn Juana Carlosa. Jedną z jego pierwszych decyzji jako króla było odebranie siostrze tytułu księżnej. Nic dziwnego, że król Filip VI i królowa Letycja natychmiast podbili serca Hiszpanów.
Do dziś konsekwentnie trzymają się swojego wizerunku. Regularnie chodzą do kina, zabierają dzieci na koncerty czy sztuki teatralne. To zdaniem wielu zasługa Letycji, która mimo nowej roli, chce swoim córkom zapewnić normalne życie. „Nie jesteśmy istotami pozaziemskimi, służący nie przynoszą nam wszystkiego na tacy, zresztą nie mamy ich zbyt wielu. Żyjemy jak wiele innych rodzin”, mówiła w jednym z wywiadów.
Hiszpański król Filip VI rezygnuje ze spadku po ojcu
Niestety wygląda na to, że król Filip VI wciąż ponosi konsekwencje skandali z udziałem ojca. Przypomnijmy że niedawno zagraniczne media podawały, że były władca podejrzany jest o przyjęcie w 2008 roku 100 mln łapówki od króla Arabii Saudyjskiej. Pieniądze miały wpłynąć na tajne konta w Szwajcarii i Panamie, a później część z nich miały trafić do... byłej kochanki księżnej Corinnie zu Sayn-Wittgenstein. Niektóre źródła podają, że księżna otrzymała aż 65 mln euro. Król Hiszpanii Filip VI podjął więc w niedzielę decyzję o rezygnacji z prawa do dziedziczenia po swym ojcu. Jak czytamy w specjalnym komunikacie Domu Królewskiego w Madrycie były monarcha przestanie także otrzymywać emeryturę wypłacaną z budżetu Domu Królewskiego.
Decyzja króla Filipa VI choć drastyczna, to ma pełne poparcie Hiszpanów. Gdy został królem Hiszpanie uwierzyli, że teraz monarchia będzie bliżej ludzi: „Niektórzy uważają, że jestem zbyt poważny, ale wierzę, że mam poczucie humoru. Ze swoimi wadami, zaletami, radościami i frustracjami nie różnię się od innych. Przede wszystkim jestem człowiekiem, dopiero potem królem”, powiedział król Filip VI w krótkim wywiadzie po ceremonii. Wygląda na to, że mieli rację, bowiem nowy król nadal trzyma się swej decyzji!