Skandal go zrujnował, został z niczym. „Kiedy twój tata pójdzie do więzienia”?
Andrzej Nejman przeszedł załamanie nerwowe
Wszyscy kojarzą go z roli Waldka z kultowego dziś serialu „Złotopolscy”. Jednak dwa lata temu Andrzej Nejman znalazł się na językach całej Polski za sprawą skandalu w Teatrze Kwadrat, którego przez 13 lat był dyrektorem. To odbiło się na zdrowiu i życiu codziennym jego oraz całej rodziny. O tym wszystkim opowiedział na kanapie „halo tu Polsat”...
Andrzej Nejman: od „Złotopolskich” do dyrektora Teatru Kwadrat. Skandal wszystko przekreślił
Niebawem skończy 50 lat. Przez długi czas uchodził za wzór: udane, ponad 25-letnie dziś małżeństwo z piękną Małgorzatą, dwoje dzieci i duże zawodowe zaangażowanie. Co prawda po roli w uwielbianych przez Polaków „Złotopolskich” usunął się w cień, ale nie odszedł z branży. Od 15 lipca 2010 piastował bowiem stanowisko dyrektora szanowanego w stolicy Teatru Kwadrat.
W lutym 2023 roku „Gazeta Wyborcza” opublikowała artykuł, w którym aktorowi zostały zarzucone zaniedbania oraz złe traktowanie pracowników – na podstawie ich anonimowych wypowiedzi. Wówczas prezydent Rafał Trzaskowski zlecił kontrolę, która wykazała liczne uchybienia, związane przede wszystkim ze sprawami finansowymi. Andrzeja Nejman zaś w ciągu 30 dni miał przedstawić plan naprawczy.
On odpierał zarzuty, mówiąc, że nigdy nie ukrywał przed dziennikarzami dokumentów, zaś kontrole odbywał się w teatrze regularnie. Stwierdził również, że ta zlecona po wybuchu skandalu „nie wykazała żadnych poważnych uchybień”. Ostatecznie ustąpił ze stanowiska w czerwcu 2023 roku.
I choć dziś powrócił za sprawą roli w serialu „Teściowie”, medialny szum odcisnął bolesne piętno na życiu jego oraz bliskich...
Czytaj także: Andrzej Nejman pokazał syna. Jakub ma dziś 15 lat i jest bardzo podobny do taty
Andrzej Nejman przeszedł załamanie. Jego dzieci były wytykane w szkole
W piątkowym wydaniu programu „halo tu Polsat” Andrzej Nejman opowiedział o tym, co go spotkało w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Najbardziej zabolało go to, że jego nazwisko zaczęło być w mediach wymieniane w kontekście molestowania seksualnego. Powziął więc kroki prawne i wytoczył proces odpowiednim osobom. To jednak nie cofnie czasu i tego, czego doświadczył on oraz jego bliscy...
„I tak wiedziałem, że to, co wypracowałem przez 25 lat mojego życia zawodowego, wszystko legło w gruzach. Moje dzieci nie chciały wrócić do szkoły, bo miały od rówieśników pytania „kiedy twój tata pójdzie do więzienia?”, ujawnił.
Na skutek skandalu odwrócili się od jego rodziny wszyscy, on sam zaś przeszedł załamanie nerwowe: nie był nawet w stanie wykonywać najprostszych czynności. „Nie byłem w stanie wstać z łóżka i iść do łazienki. Nie wiedziałem, że takie stany istnieją, taka kompletna niemoc”, zwierzył się.
Co najgorsze, z Teatrem Kwadrat był jeszcze związany przez kilka miesięcy, musiał realizować zaplanowane spektakle. Grał z aktorami, których słowa posłużyły za materiał do artykułu. Nie wiedział jednak, kto dokładnie zdecydował się na niego donieść... „Grałem z tymi ludźmi, ale nie wiedziałem, kto na mnie donosi. Do tej pory nie znam prawdziwych zarzutów”, przyznał bez ogródek.
Wszystko odmieniło się dzięki roli w serialu „Teściowie”. Dzięki niej na nowo uwierzył w sieci i odzyskał siły do pracy twórczej...
Czytaj także: Jak zmieniło się życie serialowego Waldka ze „Złotopolskich"? Andrzej Nejman zniknął z ekranów, spełniał się w teatrze