Reklama

Za wokalistką Sinead O'Connor (która oficjalnie zmieniło imię i nazwisko na Shuhada’ Davitt) ogromny dramat. Dwa dni temu artystka zaapelowała rozpaczliwie o pomoc. W internecie opublikowała komunikat, w którym prosiła mieszkańców swojej okolicy o odnalezienie 14-letnia syna Shane’a. Nastolatek miał zaginąć…

Reklama

Sinead O'Connor o zaginięciu syna

Artystka napisała na swoim Twitterze poruszającą wiadomość i załączyła zdjęcie nastolatka. „To mój 14-letni syn. Nie ma go już od piątku. Ostatnio był widziany w miasteczku Wicklow o 19:42. Podobno kieruje się w stronę domu kogoś o imieniu Orlando. Jeżeli go widziałeś lub jest w twoim domu, skontaktuj się proszę z Dundrum lub Wicklow Garda”, czytamy na Twitterze Sinead O’Connor. Warto dodać, że Dundrum i Wicklow to nazwy irlandzkich miasteczek. Z kolei Gard jest służbą porządkową, którą można porównać do policji.

Chwilę później w sieci pojawił się kolejny wpis, w którym Sinead O’Connor wezwała syna do powrotu do domu. Nazwała go też pieszczotliwie bezczelną małpką i dodała, że bardzo go kocha. O stan Shane'a martwiło się także jego rodzeństwo. Przypomnijmy, że piosenkarka jest mamą trójki synów 24-letniego Jake’a, 14-letniego Shane’a, 12-letniego Yeshuę Francisa Neila i córki Roisin, która ma 22 lata.

Reklama

Zaginięcie Shane’a O’Connor – finał sprawy

Nie wiadomo, czy ostatecznie pomogli internauci, czy też 14-letni Shane sam wrócił do domu, ale pewne jest, że chłopiec jest bezpieczny. Informację tę potwierdziła wokalistka na swoim Twitterze. Mamy nadzieję, że to koniec przykrych niespodzianek w życiu wykonawczyni hitu Nothing Compares 2 U. Ci, którzy znają jej historię wiedzą, jak wiele artystka już przeszła

Twitter / screen
East News
Reklama
Reklama
Reklama