Nie żyje Silvio Berlusconi. Były premier Włoch miał 86 lat
W ostatnim czasie zmagał się z chorobą
Nie żyje Silvio Berlusconi, włoski polityk, były premier kraju. Miał 86 lat. Jako pierwszy informację o jego śmierci podał dziennik „Corriere della Sera”, później potwierdziły ją agencja Reuters oraz włoska agencja informacyjna ANSA. W ostatnich miesiącach zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Stwierdzono u niego m.in. białaczkę. Kilka razy był hospitalizowany.
Silvio Berlusconi nie żyje. Miał poważne problemy zdrowotne
Zeszły rok był jego wielkim powrotem do polityki. Ale zbiegł się również z coraz poważniejszymi problemami zdrowotnymi. Silvio Berlusconi był kilkukrotnie hospitalizowany. Lider partii Forza Italia i założyciel Mediaset zmarł w poniedziałek 12 czerwca 2023 roku w szpitalu San Raffaele w Mediolanie, w którym przebywał od piątku.
Dzień wcześniej agencja Reutera, powołując się na zaufane źródło podała, że u byłego premiera Włoch zdiagnozowano białaczkę. Zbiegło się to w czasie z doniesieniami dziennika „Corriere della Sera”, który z kolei informował o podejrzeniu choroby. Przyczyną dociekań medialnych była hospitalizacja Silvio Berlusconiego, który został przyjęty na oddział intensywnej terapii z powodu zapalenia płuc.
Wcześniej przebywał w placówce w maju – został z niej jednak wypisany. Wiadomość o jego śmierci – mimo sędziwego wieku – jest jednak swego rodzaju zaskoczeniem, ponieważ brat polityka, Paolo Berlusconi zapewniał chwilę wcześniej, że „Silvio jest jak skała”. „Tym razem też sobie poradzi”, mówił tuż po wizycie w szpitalu, w którym przebywał 86-latek.
Silvio Berlusconi urząd premiera Włoch sprawował trzykrotnie. Ale ostatni czas był dla niego przede wszystkim zmaganiami z poważnymi problemami zdrowotnymi. Agencja Reutera przypomina, że w 2016 roku przeszedł poważną operację serca, wcześniej wykryto u niego raka prostaty. Trudno zliczyć, ile razy był w ostatnich latach hospitalizowany: w 2020 roku przechodził zakażenie koronawirusem, co było przyczyną późniejszych problemów i powikłań natury zdrowotnej.
Czytaj także: Wszystkie skandale Silvio Berlusconiego. Korupcja, łapówki i seksafera "bunga bunga"...
Silvio Berlusconi, Mediolan, Włochy, 25.09.2022 rok
Silvio Berlusconi: skandale, życie prywatne. Miał dwie żony i liczne romanse
Uwielbiał brać łapówki, korupcja była synonimem jego sposobu zarządzania państwem, stracił mandat poselski przez wyrok. Mimo tego uchodził za niezwykle charyzmatycznego polityka i silną osobowość, cieszył się przez lata dużą sympatią Włochów. Zwykło się żartobliwie mówić, że choć oficjalnie potępiano go za to, co robił, wielu chciałoby żyć tak, jak Berlusconi.
Nie gryzł się w język. Obraził m.in. Baracka Obamę oraz osoby, które straciły dobytek wskutek trzęsienia ziemi w 2009 roku. O tym, co działo się w jego prywatnych rezydencjach, krążyły legendy. Były to ponoć imprezy, na których alkohol lał się strumieniami i można było zaznać wszelkich cielesnych rozkoszy.
A prywatnie? Sylvio Berlusconi po raz pierwszy ożenił się w 1965 roku. Jego wybranką była Carla Dall’Oglio. Owocem ich związku była dwójka dzieci: urodzona rok po ślubie Maria Elvira oraz syn Pier Silvio, który przyszedł na świat w 1968 roku. Ale zasadniczym problemem polityka było dochowanie wierności. W trakcie małżeństwa wdał się w romans z aktorką Veronicą Lario: owocem ich relacji jest trójka dzieci: Barbara (przyszła na świat w 1984 roku, gdy jej ojciec wciąż oficjalnie był mężem Carli Dall'Oglio), Eleonora (urodziła się rok po rozwodzie Berlusconiego z pierwszą żoną) oraz syn Luigi (dziś 35-letni). W 1990 roku sformalizował swój związek z wieloletnią kochanką, z którą doczekał się potomstwa. Jednak i ta relacja zakończyła się w atmosferze skandalu: w 2009 roku Veronica Lario złożyła pozew i zarzucała mężowi utrzymywanie intymnych relacji z kobietami, które przyjmował w swoich willach.
Trzy lata później sąd zobowiązał Berlusconiego do płacenia byłej żonie alimentów w wysokości – bagatela! – 36 milionów euro rocznie. Po dwuletniej batalii i kolejnych odwołaniach ostatecznie kwotę tę ustalono na 2 miliony euro miesięcznie. Po rozwodzie był łączony z Francescą Pascale i Martą Fasciną.
Czytaj także: Kasia Kowalska o chorobie: „przez dwa lata nieustannie towarzyszył mi ból”