Reklama

Przez wiele tygodni światowe media i obserwatorzy brytyjskiej rodziny królewskiej przekazywali wiele teorii o tym, dlaczego Kate Middleton nie pokazuje się publicznie. Prawda okazała się smutna. Księżna Walii przekazała wczoraj, że przyjmuje chemioterapię, bo lekarze wykryli u niej raka. Teraz otuchy postanowiła dodać jej Shannen Doherty. Aktorka sama walczy z nowotworem od 2015 roku.

Reklama

Shannen Doherty w mocnych słowach o sytuacji księżnej Kate

Widzowie uwielbiają ją za rolę Brendy Walsh w kultowym serialu Beverly Hills 90210. Niestety prywatnie Shannen Doherty od lat skupia się na jednym: wyzdrowieć. Aktorka ma nowotwór piersi z przerzutami do kości i mózgu. To czwarte stadium choroby.

Poruszona historią księżnej Kate, która nie może przeżywać okrutnej diagnozy w ciszy, postanowiła opublikować w sieci kilka słów. „Bycie osobą publiczną nie oznacza, że jest się własnością społeczeństwa. Wszyscy mamy prawo przechodzić przez chorobę prywatnie. Atak teorii spiskowych i zwykłej, chorobliwej ciekawości zmusił ją do wytłumaczenia się, zanim pogodziła się z diagnozą i wyjaśniła sytuację swoim dzieciom. Modlę się, aby był to moment nauki dla nas wszystkich, by szanować prywatność innych, niezależnie od tego, czy są osobami publicznymi. Księżno Kate, podziwiam twoją siłę w niekończącym się ataku, przez który przechodzisz, lecząc raka”, czytamy na Instagramie.

Mamy nadzieję, że słowa aktorki dodadzą księżnej Walii sił.

CZYTAJ TEŻ: Męża i dzieci zawdzięcza Bogu, zawierza mu swoje życie. Paulina Krupińska szczerze o podejściu do wiary

Shannen Doherty, 2016 rok

AXELLE/BAUER-GRIFFIN/East News

Co dzieje się z księżną Kate? Wyleciała z Windsoru, Harry opuści dla niej USA

Wczoraj w sieci opublikowano nagranie, na którym żona księcia Williama poinformowała publicznie o swojej chorobie. „W styczniu przeszłam poważną operację jamy brzusznej w Londynie i wtedy sądzono, że mój stan nie jest nowotworowy. Operacja zakończyła się sukcesem. Jednak badania przeprowadzone po operacji wykazały obecność nowotworu. Dlatego też mój zespół medyczny zalecił mi poddanie się chemioterapii zapobiegawczej, której leczenie jest obecnie na wczesnym etapie”, usłyszeliśmy.

Padły też słowa wyjaśniające kolejne powody tak długiej nieobecności w mediach. „Najpierw musiałam dojść do siebie po operacji, a następnie zmierzyć się z wyjaśnieniem wszystkiego George'owi, Charlotte i Louisowi. Zapewniłam moje dzieci, że wszystko będzie dobrze. Powiem tak, jak powiedziałam im: czuję się dobrze i każdego dnia staję się silniejsza. Koncentruję się na rzeczach, które pomagają mi wyzdrowieć: na moim umyśle, ciele i duchu”, powiedziała Kate.

Dziennikarze zauważyli, że kilka chwil temu księżna, jej mąż i dzieci opuścili Windsor. Nie autem, a helikopterem. Dokąd się udali? Prawdopodobnie do w posiadłości Anmer Hall w Norfolk. W tym pełnym domowego spokoju miejscu będą oczekiwać Wielkanocy.

Być może wkrótce dołączy do nich książę Harry. Reporterzy „The Mirror" twierdzą, że jest gotowy wsiąść w samolot w każdej chwili. „Harry zaoferował swoje wsparcie i ma nadzieję, że będą mogli się spotykać tak często, jak to możliwe, aby pomagać sobie nawzajem w tym bardzo trudnym czasie dla rodziny", czytamy.

W tym trudnym dla Kate czasie może pojawić się jeszcze wiele domysłów. Szczególnie, że książęcy rzecznik zapowiedział zminimalizowanie oficjalnych informacji o stanie zdrowia księżnej, które będą przekazywane mediom. „Nie będziemy udostępniać żadnych dalszych prywatnych informacji medycznych. Księżna ma prawo do prywatności medycznej tak jak my wszyscy", stanowczo podsumował rzecznik Pałacu Kensington.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Izabela Kuna w poruszającym wyznaniu: "Nigdy nie czułam się wystarczająco kochana, wystarczająco dobra i wystarczająco ładna"

Max Mumby/Indigo/Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama