Reklama

Spełniło się ich wielkie marzenie. Serca zalała fala miłości i niesamowita radość. Sandra Kubicka i Baron niedawno powitali na świecie synka, Leonarda. Chłopczyk jest oczkiem w głowie dumnych rodziców. I choć modelka przyznała, że pierwsze wspólne chwile nie były takie, jak sobie je wymarzyli, dziś cieszą się swoją obecnością! Nic więcej im nie potrzeba do szczęścia. Sandra Kubicka w mediach społecznościowych zamieściła czuły kadr z synkiem i zdradziła znaczenie jego imienia. Jest naprawdę wyjątkowe!

Reklama

Sandra Kubicka i Baron zostali rodzicami. Synek jest ich spełnionym marzeniem

Synek Sandry Kubickiej i Aleksandra Milwiw-Barona przyszedł na świat kilka tygodni przed planowanym terminem porodu. Leonard urodził się 16 maja o godzinie 2.11 w Szpitalu Świętej Rodziny w Warszawie. Małżonkowie nie tak wyobrażali sobie pierwsze wspólne chwile z pociechą. Podczas porodu nastąpiły komplikacje. Nad bezpieczeństwem mamy i dziecka czuwali fantastyczni specjaliści. Zanim świeżo upieczeni rodzice wzięli synka w ramiona, chłopiec został umieszczony w inkubatorze. Nie odstępowali go nawet na krok.

„Nasze pierwsze wspólne chwile nie były takie, jak sobie wymarzyliśmy, ale mamy całe życie przed sobą, aby to nadrobić. Tak bardzo chciałam go przytulić i zabrać do domu. To jest absolutnie najgorsze uczucie dla matki, patrzeć, jak Twoje dziecko jest podpięte rurami do różnych urządzeń, a Ty nie możesz nic zrobić ani mu pomóc”, pisała modelka.

Czytaj też: Sandra Kubicka ujawniła kulisy porodu. Pojawiły się komplikacje. „Wypłakałam morze łez”

Sandra Kubicka nie ukrywa, że jej synek to silny maluch, a postępy, które robi każdego dnia napawają ją dumą i cieszą. Tę siłę oraz moc Leonard z pewnością odziedziczył po kochających rodzicach! „Wypłakałam ocean łez podczas pobytu w szpitalu. Każdy kolejny dzień był dla mnie ogromną lekcją cierpliwości i wytrwałości, a naszym najlepszym przyjacielem był czas. Pomimo swojego wczesnego przyjścia na świat Leoś jest turbo silnym, zdrowym i bardzo dzielnym chłopcem”, wyznała świeżo upieczona mama i opublikowała w mediach społecznościowych czułe kadry z najważniejszymi mężczyznami swojego życia. Widać na nich miłość i szczęście, które trudno opisać słowami.

Instagram @sandrakubicka

Sprawdź też: Jolantę Pieńkowską łączy z synem wyjątkowa więź. Przez długi czas wychowywała go sama

Wiadomość o tym, że został tatą, Baron ogłosił prosto ze sceny Opery Leśnej. „Chciałem was serdecznie wszystkich zaprosić do powitania na świecie i zrobienia wielkiego hałasu dla naszego syna Leonarda Milwiw-Barona oraz najdzielniejszej mamy świata, Sandry Milwiw-Baron. Kocham was bardzo!”, słyszeliśmy. Nie ukrywał radości, a gratulacje zaczęły spływać z całej Polski!

Znaczenie imienia synka Sandry Kubickiej i Barona

Zakochani wybrali dla synka piękne imię. Jego znaczenie Sandra Kubicka zdradziła w jednym z najnowszych postów.

„Imię Leonard znaczy „silny jak Lew” i taki jest nasz synek. W tradycji imion, Leonard jest patronem kobiet rodzących. Jego imię jest numerologiczną 6, która wskazuje na pracowitość, zdyscyplinowanie i zdolność wyznaczania sobie dalekosiężnych celów oraz uparcie dążenia do ich realizacji. Szóstki to również ludzie empatyczni. Empatia – coś, czego ludziom w dzisiejszych czasach brakuje, ale nie jemu. On będzie miał mnóstwo empatii, a ja jak lwica będę bronić mojego syna”, pisała modelka.

Sandra Kubicka wygląda kwitnąco! Spełnia się w nowej roli, emanuje od niej spokój, radość i wielka miłość. Do wpisu świeżo upieczona mama dołączyła czułe kadry z maleństwem. Trudno od nich oderwać wzrok!

Życzymy dużo zdrowia dla małego Leonarda i dzielnych rodziców. Dużo radości i szczęścia!

Screen, IG Sandry Kubickiej @sandrakubicka

Reklama

Artur Zawadzki/REPORTER

Reklama
Reklama
Reklama