Przez 20 lat byli małżeństwem. Oboje związani z muzyką jazzową. Ich rozstanie nie było tylko końcem związku, ale przyczyniło się też do zmniejszenia ilości pracy dla obojga, gdyż istnieli jako duet. Dla niej było także ciosem, po którym poczuła się odrzucona i... przegrana. Tak wyglądał związek Urszuli Dudziak i Michała Urbaniaka.

Reklama

Urszula Dudziak i Michał Urbaniak: historia miłości

Wokalistka jazzowa i jazzowy muzyk. Urszula Dudziak i Michał Urbaniak wydawali się być idealnie dobraną parą. Młodzi, zakochani w sobie do szaleństwa, łączący tę samą pasję... We wrześniu 1973 roku postanowili wyjechać do Stanów Zjednoczonych. Wtedy wokalistka przestała widzieć świat przez różowe okulary i zaczynała dostrzegać wady życia z muzykiem, który nie stronił od alkoholu.

„Przylecieliśmy z Michałem do Nowego Jorku 11 września 1973 r. Przemyciliśmy 2 tys. dol. oraz pół kilograma złota w biżuterii i w złotych 20-dolarówkach. Graliśmy przez kilka lat do kotleta w Szwecji i za każdym razem, kiedy Michał ku mojej rozpaczy dawał w szyję, do swoich przeprosin i obietnicy poprawy dołączał albo pierścionek, albo bransoletkę. Uzbierało się tego sporo. W pierwszych tygodniach przytuliliśmy się do znajomych w New Jersey, Jana i Basi Kuracińskich”, zwierzała się Urszula Dudziak w swojej książce.

Czytaj też: Dorota Gardias opublikowała fotografię sprzed lat. Dziennikarka była prawdziwą pięknością!

Alina Gajdamowicz / Studio69 / Forum

Urszula Dudziak i Michał Urbaniak, Urodziny hotelu Rialto Teatr Wielki, 28.09.2004

Zobacz także

Zdrada męża i rozwód

Na początku lat 80. Michał Urbaniak zaczął swój romans z Lilianą Głąbczyńską-Komorowską. Mężczyzna zakochał się w młodej aktorce, która akurat była bardzo popularna za oceanem. „Rzucił mnie dla młodszej aktorki, która akurat miała w Ameryce swoje pięć minut, o mnie mówił per "stara żona". Tam w Ameryce istnieliśmy jako duet i rozstanie też przyczyniło się do tego, że coraz mniej mieliśmy pracy. Chwilami myślałam, że sobie strzelę w łeb”, mówiła przed laty w wywiadzie dla magazynu VIVA! Urszula Dudziak. Pod koniec lat 80. para się rozwiodła.

Dla wokalistki było to trudne i bolesne doświadczenie. Przez zdradę poczuła się upokorzona. „Czułam się sponiewierana, odrzucona, przegrana. [...] Nic dziwnego, że mąż mnie zostawił, myślałam, przecież ona taka piękna, zdolna, cały świat soi przed nią otworem, a ja? Brzydka, niedouczona, stara, jazz to niszowa muzyka”, pisała w swojej książce Urszula Dudziak. Z byłym ukochanym doczekała się dwóch córek: Miki i Katarzyny.

Po latach życie wynagrodziło Urszuli Dudziak brak szczęścia w związkach i kobieta spotkała na swojej drodze mężczyznę, przy którym jest szczęśliwa. Wraz z kapitanem żeglugi, Bogdanem Tłomińskim, od siedmiu lat udowadnia, że miłość może przyjść w każdym wieku...

Dzisiaj Michał Urbaniak kończy 80 lat.

Zobacz także: Katarzyna Grochola szczerze o walce z chorobą: „Jestem silna. W moim życiu więcej było tąpnięć”

STUDIO69 / Studio69 / Forum
Reklama

Urszula Dudziak, Michał Urbaniak i Mika Urbaniak, Koncert Michala Urbaniaka i Urszuli Dudziak, Teatr Wielki, 18.12.2001

Reklama
Reklama
Reklama