Reklama

Uciekli do Ameryki, by budować szczęśliwą przyszłość dla siebie i swojego synka, Archiego. Tymczasem od wielu tygodni zachodnie media podają, że małżeństwo Meghan i Harry’ego przechodzi poważny kryzys. Czy to oznacza, że ich związek przejdzie do historii? Na jaw wychodzą kolejne szczegóły.

Reklama

Kryzys w małżeństwie Meghan i Harry’ego

Od kilku miesięcy Meghan i Harry wiodą spokojne życie z dala od królewskiego protokołu. Jednak media nie odstępują ich nawet na krok. Co więcej, książęca para Sussex jest częstym bohaterem okładek amerykańskich tabloidów. A te donoszą o coraz częstszych kryzysach w związku pary.

Z najnowszych informacji wynika, że Meghan i książę Harry czują się osamotnieni i zagubieni. Niedawno przeprowadzili się do nowego domu w Santa Barbara wartego 14 mln dolarów. Posiadłość stała się ich więzieniem. To tu zaszywają się przed okiem kamer i aparatów. Nie przypuszczali, że „nowe życie” będzie dla nich tak dojmujące. Podobno dopiero teraz zrozumieli konsekwencje swojej decyzji.

TOBY MELVILLE/AFP/East News

„Są bardzo samotni w nowym miejscu. Śpią w osobnych sypialniach. Meghan jest na wczesnym etapie drugiej ciąży. To tak naprawdę jedyna rzecz, która trzyma ich razem”, mówił informator Life&Style.

Harry’emu brakuje kontaktu z najbliższymi. W nowym miejscu nie mają żadnych przyjaciół i znajomych, kogoś komu mogą zaufać. „Harry tęskni za starym życiem w Anglii. Jest zagubiony. Tak naprawdę może liczyć tylko na babkę. Brat William uważa, że ulegając żonie i przeprowadzając się do Stanów, wykopał sobie własny grób”, podaje magazyn Life&Style.

Poza tym, od pewnego czasu mówi się także o problemach finansowych Meghan i Harry’ego. „Oni nie są wcale tak bogaci, jak ludziom się wydaje. Na zakup domu wzięli kredyt, zapłacili ogromny podatek od nieruchomości. Dlatego zmuszeni byli nawiązać współpracę z Netflixem. Potrzebują pieniędzy! ”, podaje gazeta.

Reklama

Czy Meghan wkrótce ogłosi szczęśliwą informację i ich rodzina się powiększy? Fani pary nie wierzą w doniesienia prasy, jakoby nad małżeństwem Meghan i Harry'ego zbierały się czarne chmury i mocno trzymają za nich kciuki.

materialy prasowe
Reklama
Reklama
Reklama