Oligarchowie, czyli rosyjscy biznesmeni. Co wiadomo o ich wpływach i przyszłości?
Czy utracą symbole swojego bogactwa?
Czołowe osobistości w świecie biznesu, potentaci paliwowi i surowcowi, powiązani z tamtejszym rządem, „Przyjaciele Putina". Pomimo wojny nadal korzystają z luksusowych jachtów oraz samolotów, lecz nie pozostali nietknięci efektami brutalnego ataku Rosji na Ukrainę. Nakładane sankcje uszczupliły znacząco ich majątki, a opinia publiczna waha się, od kiedy paru z nich wyłamało się spod szponów propagandy…
Co mogą utracić rosyjscy oligarchowie?
Jachty, samoloty, samochody i nieruchomości… Dobra oligarchów zwróciły uwagę USA oraz UE, którzy w planach mają zamrożenie aktywów należących do tych ważnych osobistości. Na celowniku pozostaje Roman Abramowicz - właściciel klubu piłkarskiego Chelsea Londyn. Zachodnie rządy postawiły sobie także za cel ograniczenie korzystania ze złotych paszportów, które umożliwiają oligarchom swobodne przemieszczanie się po Europie bez konsekwencji sankcji. Taka akcja byłaby ciosem również dla dzieci biznesmenów, którym ciężej byłoby dostać się na uczelnie Zachodu.
Do tej pory nic nie stało na przeszkodzie w korzystaniu ze swoich dóbr i nie mieli potrzeby ukrywania ich. Dziś symbole ich bogactwa mogą być zagrożone... Jednak czy na pewno? Większość aktywów nadal pozostaje nietkniętych pomimo nakładanych sankcji, chociażby należący do miliardera i magnata stalowego Aleksieja Mordaszowa samolot, który leciał w ubiegłym tygodniu z Seszeli do Moskwy. Jednak znacząca większość biznesmenów straciła już miliardy dolarów, a kwota ta będzie teraz tylko rosnąć.
Czytaj także: Wołodymyr Zełenski wzruszony gestem Kate i Williama. Prezydent Ukrainy podziękował książęcej parze
Dmitry Medvedev, Władimir Putin, Sergey Ivanov, Moskwa, Rosja, 22.06.2013 rok
Kraje na Zachodzie zapowiedziały już, że odnajdą fortuny oligarchów powiązanych z Kremlem, a próby ukrycia ich będą mijać się z celem. To nie będzie jednak proste ze względu na skomplikowaną strukturę właścicielską majątku biznesmenów. Może minąć wiele miesięcy, nim służby prześwietlą i zarekwirują wszystkie dobra. Sam fakt gróźb jest jednak wystarczająco alarmujący, a rosyjscy oligarchowie odczuwają presję z nimi związaną. Choćby Abramowicz, który wycofał się z bieżącego zarządzania klubem i przekazał go powiernikom klubowej fundacji charytatywnej.
Sprawdź również: Gwiazdy pomagają uchodźcom. Te osoby przyjmą pod swój dach ludzi uciekających przed wojną
Rosyjscy oligarchowie buntują się w sprawie wojny w Ukrainie
Oligarchia, pomimo swoich ścisłych powiązań z tamtejszym rządem oraz władzą polityczną, zaczynają zabierać głos w sprawie zbrodni wojennych w Ukrainie i jawnie krytykują działania Wladimira Putina. Zwrócono natomiast uwagę, że oświadczenia oligarchów w efekcie interesującego zbiegu okoliczności pokryły się z momentem nakładania na nich sankcji.
Według „The Financial Times” jako pierwszy wyłamał się Mikhail Fridman, który wezwał do zakończenia „rozlewu krwi”. Biznesmen ogłosił, że „ten kryzys będzie kosztował życie i zaszkodzi dwóm narodom, które od setek lat są braćmi”.
Władimir Putin, Sergey Shoigu, Valery Gerasimov, Moskwa, Rosja, 28.06.2017 rok
Fridman nieczęsto zabierał głos w sprawach politycznych, jednak słowa wpływowego oligarcha sprawiły, że kolejne osobistości podniosły bunt przeciwko wojnie. Oleg Deripaska, zwolennik Putina, wydał krótkie oświadczenie, w którym także wezwał do przerwania działań wojennych. „Pokój jest bardzo ważny! Negocjacje należy rozpocząć jak najszybciej!” - napisał Deripaska na Telegramie.
W ślady poprzedników poszedł Anatolij Czubajs, który na swoim Facebooku zamieścił Borysa Niemcowa, którego zamordowano przed Kremlem siedem lat temu.
Sprawdź również: Maryla Rodowicz wspomina spotkanie z Władimirem Putinem
Sergey Ivanov, Arkhangelsk, Russia, 30.03.2017 rok, Rosja
Sergey Sergejowicz Ivanov, Sankt Petersburg, Rosja, 01.06.2017 rok, Rosja
Nikolay Patrushev, Moskwa, Rosja, 13.04.2015 rok, Rosja
Igor Sechin, Gusev, Rosja, 02.03.2018 rok, Rosja
Gennady Timchenko, Sankt Petersburg, Rosja, 23.04.2019 rok, Rosja
Yuri Soloviev, szef VTB Capital, Singapur, 17.05.2010 rok, Rosja
Źródło: Businessinsider.com, Money.pl