Reklama

Roksana Węgiel podąża za marzeniami. Jest pracowita, szczera i oddana swojej pasji. „Jestem uparta i staram się dążyć do celu, ale nie za wszelką cenę. Nie przejmuję się ludźmi, którzy mnie powstrzymują, bo idę po swoje”, mówiła Katarzynie Piątkowskiej w 2019 roku. Na każdym kroku młoda artystka może liczyć na wsparcie bliskich i fanów. W najnowszym wywiadzie nie ukrywa, że ma za sobą trudny czas. Roksana Węgiel opowiedziała o walce z hejtem.

Reklama

Roksana Węgiel o hejcie i pracy

Roksana Węgiel ma na swoim koncie szereg sukcesów. Najpierw zwycięstwo w The Voice Kids, gdzie zachwyciła wszystkich swoim głosem. Potem przyszła wygrana w Konkursie Piosenki Eurowizji dla dzieci w 2018 roku. A niedawno 16-latka zajęła pierwsze miejsce w popularnym tanecznym show - Dance Dance Dance.

Zawsze podkreśla, że czuje się normalną nastolatką, tylko bardziej rozpoznawalną. Roksana Węgiel ma rzeszę wiernych fanów, jednak jak każda gwiazda polskiego show-biznesu mierzy się również z ciemną stroną popularności. Czy hejt ją dotyka? W ubiegłym roku młoda wokalistka przeszła trudny czas. W rozmowie z magazynem Party, Roksana i jej mama, Renata wyznał, że chociaż artystka nie reagowała na negatywne komentarze, to trudno było jej się nimi nie przejmować.

„Przychodził kryzys i nagle Roksana odreagowywała słowa, które o sobie usłyszała. Ludzie często traktują moją córkę jak dorosłą, zapominając, że ona jednak ma 16 lat”, mówiła mama nastoletniej gwiazdy.

Zobacz też: Roksana Węgiel popłakała się przed występem w Dance Dance Dance. To reakcja na słowa jurora

AGNIESZKA KULESZA & ŁUKASZ PIK/DAS AGENCY

Sprawdź też: Wypowiedź Roksany Węgiel wywołała burzę: „Dla mnie koronawirus to jest zbawienie!”

Roksana Węgiel o pracy i wsparciu najbliższych

Roksana Węgiel nie ukrywa, że wpadła w wir pracy. Zawsze daje z siebie wszystko i chce sprawiać radość swoim słuchaczom. Nawet gdy czuje się zmęczona, to energia, którą dostaje od fanów daje jej ogromną siłę. Roksana przyznaje, że zatraciła się w kolejnych projektach i dopiero po pewnym czasie odczuła, że powinna zwolnić, odpocząć. Na szczęście mogła liczyć na wsparcie bliskich, którzy postanowili interweniować. Rodzina jest dla niej najważniejsza.

„Był taki moment, w którym poczułam, że już nie daję rady. Wokół słyszałam tylko nierealne do spełnienia oczekiwania, dostawałam kolejne zlecenia. Serio, mam poczucie, że niejedna dorosła osoba już by tego nie pociągnęła. Pracowałam bardzo dużo. Przecież nie jestem robotem. Na szczęście rodzice byli przy mnie i widzieli, co się ze mną dzieje. Oni zawsze mnie wspierają”, dodaje w Party Roksana Węgiel.

Reklama

Źródło: Party

AGNIESZKA KULESZA & ŁUKASZ PIK/DAS AGENCY
Reklama
Reklama
Reklama