Reklama

Robert Lewandowski, jak miliardy osób na całym świecie, musiał dostosować się do zasad rządzących pandemią i przez pewien czas pozostać w domu. Izolacja dobrze wpłynęła na piłkarza, który przed nią miał mało czasu dla bliskich. Reprezentant Polski zdradził w najnowszym wywiadzie, że miewa chwile, w których chciałby zniknąć. Jak sobie wtedy radzi?

Reklama

Robert Lewandowski o pomocy psychologa, koronawirusie i imieniu dla córki

W rozmowie ze Sportowymi Faktami piłkarz przyznał, że nagła izolacja bardzo dobrze na niego zadziałała. „Mogłem robić rzeczy, których przez natłok obowiązków dotychczas nie robiłem.[…] Moja rutyna meczowa i treningowa została odsunięta na bok. Wstawałem rano, robiłem śniadanie. Później trening w siłowni, wracałem, spędzałem czas z rodziną. A to zabawa, a to huśtawkę skręciłem w ogrodzie dla małej. To było dla mnie niezwykle ważne. Pierwszy raz od kilkunastu lat mogłem się niemal w całości skupić na moich najbliższych, na moich dziewczynach”, przyznał piłkarz. Podczas pandemii zawodnikowi urodziła się druga córka, która otrzymała na imię Laura. Skąd taki pomysł na imię? „Zaskoczę cię, nie ma historii. To imię po prostu nam się podobało. Chodziło nam od dawna po głowie”, powiedział sportowiec dziennikarzowi.

W tej samej rozmowie pojawił się wątek zmęczenia popularnością. Robert Lewandowski, który na co dzień, dobrze radzi sobie z zainteresowaniem mediów, twierdzi, że niekiedy faktycznie chciałby zniknąć. „Czasem potrzebowałbym takiej umiejętności. Zresztą wielokrotnie zdarzało się, że robiłem wszystko, by nie było mnie widać. Nie ma w tym chyba nic dziwnego. Staramy się prowadzić z rodziną normalne życie. Też mam różne sprawy na głowie, też muszę czasem coś załatwić na mieście. Gdzieś się pojawić, z kimś się spotkać. I też bym chciał móc to zrobić naturalnie i niezauważony”, wyjaśnił świetny napastnik.

Jak wielu innym zawodnikom Robertowi pomaga od czasu do czasu psycholog sportowy. Co dają gwiazdorowi te spotkania? „W życiu sportowca bardzo często ma się kontakt z psychologami, rozmawia się z nimi na różne tematy. To bardzo pomocne, przydatne, uświadamiające. W Dortmundzie, w reprezentacji też. Na co dzień współpracujemy z psychologami, trenerami mentalnymi. Ania ma takie kontakty również zawodowo, chcemy się od takich osób uczyć”, zdradził Sportowym Faktom Robert Lewandowski.

Reklama

Przed sportowcem wiele zawodowych wyzwań. Życzymy mu, by połączył je z życiem prywatnym i pełnym spokojem najlepiej, jak umie.

Zuza Krajewska/LAF AM
Instagram/@annalewandowskahpba
Reklama
Reklama
Reklama