Rafał Maserak skomentował porażkę Blanki w „Tańcu z gwiazdami”: „To był jej najsłabszy odcinek”
Doświadczony tancerz od razu znalazł powód, dlaczego artystka, która od samego początku programu była faworytką, przegrała w ćwierćfinale!

Ostatni odcinek „Tańca z gwiazdami” zaskoczył wszystkich widzów. Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski, którzy od początku uchodzili za jednych z głównych kandydatów do zwycięstwa, niespodziewanie odpadli z rywalizacji. Chociaż udało im się zdobyć komplementy od jurorów, telewidzowie zagłosowali inaczej... Sytuację skomentował Rafał Maserak: „Też jestem zdziwiony”.
Blanka odpadła z „Tańca z gwiazdami”
Ostatni odcinek „Tańca z gwiazdami” upłynął pod znakiem folkloru – uczestnicy mieli okazję zaprezentować aż dwa tańce inspirowane tradycyjnymi rytmami. Mimo barwnych występów, po emocjonującym głosowaniu widzów to Blanka Stajkow i Mieszko Masłowski musieli pożegnać się z taneczną rywalizacją. Ich salsa została oceniona przez jurorów na 32 punkty, a wykonanie poloneza przyniosło im 31 punktów.
Blanka od pierwszych odcinków była typowana na jedną z najmocniejszych kandydatek do zwycięstwa, a wielu wierzyło, że zobaczą ją w ścisłym finale. O niespodziewanym rozstaniu pary z show opowiedział w rozmowie z Pomponikiem Rafał Maserak.
- Czytaj również: Wszyscy myśleli, że wygra... Blanka niespodziewanie odpada z „Tańca z Gwiazdami”! Widzowie oburzeni werdyktem

N/z: Blanka Stajkow, Mieszko Maslowski
Rafał Maserak skomentował porażkę Blanki w ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami”
Juror nie krył zaskoczenia faktem, że to właśnie Blanka pożegnała się z programem. „Też jestem zdziwiony, ale dzisiaj to był jej najsłabszy odcinek, jeśli chodzi o strukturę taneczną. No szkoda, ponieważ jest fantastyczną tancerką, pokazywała w innych odcinkach, że jej poziom jest wysoki. Niestety dziś coś tam nie zagrało, może ten wyjazd do Stanów coś rozbił i tak się stało” skomentował tancerz na łamach Pomponika.
Zwrócił uwagę, że mimo iż para nie uzyskała najgorszych ocen od jury, ostateczny głos należał do widzów — a ich decyzja okazała się inna. Jak przyznał, to głosy telewidzów mają kluczowe znaczenie i to one potrafią doprowadzić do niespodziewanych zwrotów akcji w ćwierćfinale, co wyraźnie widać w przypadku Tomasza Wolnego: „Tomek był ostatni w tabeli u nas i widzowie najwyraźniej więcej SMS-ów wysłali na Tomka, niż fani Blanki na Blankę. Dlatego Tomek przeszedł. To jest program nieprzewidywalny, a w ćwierćfinale, to często się takie sytuacje zdarzają” zaznaczył.
- Zobacz też: Długo ukrywał prawdę o ojcostwie, teraz przerwał milczenie. Rafał Maserak odsłania kulisy rodzinnego życia
