Przyjaciółka Soni Szklanowskiej zabrała głos po pogrzebie. Tak opisała pożegnanie 25-latki. „Życie nabrało innego znaczenia”
Wzruszający wpis Kingi Kijańczuk, przyjaciółki zmarłej Soni Szklanowskiej, ukazał wyjątkowy wymiar ostatniego pożegnania 25-letniej celebrytki. Podczas ceremonii, która odbyła się 24 maja, nie zabrakło przejmujących słów księdza, symbolicznych gestów i emocjonalnego wystąpienia matki zmarłej.

- Redakacja VIVA!
Sonia Szklanowska zmarła nagle, pozostawiając po sobie pustkę i niedowierzanie w sercach bliskich oraz tysięcy fanów w całej Polsce. 24 maja 2025 roku w Świekatowie odbył się jej pogrzeb – ceremonia pełna symboliki, emocji i głębokiej refleksji. Wśród wzruszających momentów szczególne miejsce zajęły słowa Kingi Kijańczuk, przyjaciółki Soni, która pożegnała ją w poruszającym wpisie. Jej relacja z uroczystości, przepełniona miłością i bólem, stała się ważnym głosem w tej żałobie.
"Życie nabrało innego znaczenia". Poruszający wpis Kingi Kijańczuk
Po pogrzebie Soni Szklanowskiej, Kinga Kijańczuk – jedna z jej najbliższych przyjaciółek – opisała w mediach społecznościowych wyjątkowe momenty uroczystości. Jej słowa poruszyły tysiące internautów:
„Jesteśmy już po pożegnaniu Soni. Od tego momentu życie nabrało innego znaczenia. Jej obecność wciąż jest tu, w ciszy, w myślach, w sercu.”
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Głos kapłana i matki: "To dzień, w którym świat się zatrzymał"
Podczas nabożeństwa ksiądz przywitał zgromadzonych, ze szczególnym ukłonem w stronę pogrążonych w żałobie rodziców Soni. W homilii powiedział: „Nikt nie wyobrażał sobie właśnie takiej soboty. To dzień, w którym świat się zatrzymał.”
Kapłan zaapelował również, by nie zadawać pytania „dlaczego?”, bo – jak zaznaczył – być może nawet sama Sonia nie znała odpowiedzi. Wspomniał także, że spocznie ona obok swojej ukochanej babci – osoby, z którą łączyła ją głęboka więź.
Najbardziej poruszającym momentem było jednak wystąpienie matki zmarłej. Drżącym głosem wypowiedziała słowa, które zatrzymały czas.
Czytaj też: „Soniu, wróć” – białe róże, jasne sukienki i łzy matki. Tak wyglądał pogrzeb Soni Szklanowskiej
Symboliczne pożegnanie: białe balony i jej ostatnia piosenka
Zgodnie z ostatnią wolą Soni, wszyscy żałobnicy przyszli w jasnych strojach, niosąc białe róże. W wyjątkowej atmosferze towarzyszyły im dźwięki ostatniej piosenki celebrytki, a niebo przeszyły unoszące się białe balony.
„Białe balony unosiły się ku niebu, niosąc ze sobą naszą miłość. A w tle grała jej ostatnia piosenka” – relacjonowała Kinga.
- SPRAWDŹ TEŻ: Nikt nie wiedział o tym rodzinnym dramacie. Co wydarzyło się w ostatnich tygodniach życia Soni Szklanowskiej?

"Przytulam cieplutko nawet tych, którzy hejtowali"
W swoim wpisie Kijańczuk nie tylko pożegnała przyjaciółkę, ale też nawiązała do trudnych doświadczeń, jakie towarzyszyły Soni za życia. Jej słowa były przesłaniem pojednania:
„Dziękuję za każde dobre słowo. Przypominają mi, jak piękne dusze mam obok siebie. Tych, którzy hejtowali, oceniali, a nawet grozili, też przytulam cieplutko. Wierzę, że każda zraniona dusza może znaleźć spokój.”

Sonia Szklanowska. 2024 rok
Pożegnanie, które zapamiętają tysiące
Choć ceremonia odbyła się w niewielkim Świekatowie, to emocje i przesłanie z niej płynące poruszyły ludzi w całej Polsce. Dzięki takim głosom jak ten Kingi Kijańczuk, pamięć o Soni Szklanowskiej będzie trwać – nie tylko jako wspomnienie celebrytki, ale przede wszystkim jako przypomnienie o sile bliskich relacji, czułości i wspólnego żalu.

***
Jeżeli masz podejrzenie, że cierpisz na depresję lub chcesz porozmawiać o swoim słabym samopoczuciu, pomoc uzyskasz w wielu przyjaznych miejscach. Oto kilka z nich:
- Całodobowa Linia Wsparcia 800 70 2222
- Antydepresyjny Telefon Zaufania (22) 484 88 01
- Telefon zaufania dla dzieci 116 111
- Kryzysowy Telefon Zaufania 116 123