Filip Chajzer z nowym programem, jakiego w Polsce jeszcze nie było. Program „Hipnoza” już wzbudza kontrowersje!
Filip Chajzer prowadzącym „Hipnozę”. TVN słynie z tego, że nie boi się ryzykować, ale tym razem zaskoczył swoich widzów! Stacja chętnie pokazuje na antenie programy, które budzą mniejsze lub większe kontrowersje wśród widzów. Tym razem postanowili zrealizować polską wersję brytyjskiego show. Choć program „Hipnoza” na antenie stacji TVN zobaczymy dopiero w przyszłym roku, już wzbudza kontrowersje! Dlaczego?
Program „Hipnoza”: zasady
Program „Hipnoza”, który ukaże się już w przyszłym roku poprowadzi Filip Chajzer. Format zaczerpnięto od brytyjskiego show „You're back in the Room”, w którym uczestnicy w stanie hipnozy wykonują określone zadania. W każdym odcinku wystąpi 4/5 osobowa drużyna, w której uczestnicy zostaną wprowadzeni w stan hipnotyczny. Gra oczywiście będzie toczyć się o pieniądze! Hipnotyzer nada każdemu z nich inną rolę, np. gimnastyczki artystycznej, Elvisa Presleya czy tancerza tango. Zgromadzona w studiu widownia będzie miała okazję obserwować, jak nieświadomi manipulacji uczestnicy wykonują powierzone im zadania. Dzięki temu, osoby biorące udział w show będą miały okazję odkryć, że potrafią o wiele więcej niż im się wydawało.
Co w takim razie będzie robił dziennikarz? Czy Filip Chajzer będzie hipnotyzerem? Rozwiewamy wątpliwości. Jego zadaniem będzie komentowanie zachowania uczestników, sprawdzanie czy faktycznie zostali zahipnotyzowani. Chajzer będzie miał również okazję z nimi porozmawiać podczas wykonywania ich zadań. Hipnotyzerem będzie Artur Makieła, członek British Association of Hypnotherapy. - Po raz pierwszy w Polsce szykujemy program rozrywkowy, w którym uczestnicy w stanie hipnozy będą się bawili”, zapowiedział na antenie TVN Wojciech Iwański, producent „Hipnozy”. Wcześniej odpowiadał za takie produkcje jak „Mam talent!” czy „Taniec z Gwiazdami”. Stacja TVN już rozpoczęła emisję zapowiedzi, w których zaprasza do brania udziału w castingach. Te odbędą się 28 i 29 października br. w Warszawie, 4 listopada w Krakowie i 5 listopada w Rzeszowie.
Kontrowersje wokół programu „Hipnoza”
Show „Hipnoza” ma być realizowany z dużym rozmachem. Niektórzy stawiają pytanie, czy demonstrowanie hipnozy nie jest przypadkiem zabronione. Mówi się, że jest to nie do końca etyczne, by pokazywać w telewizji stan hipnotyzowania dla celów rozrywkowych, gdyż hipnoza powinna być stosowana jedynie w celach terapeutycznych. Nic dziwnego, że program już wzbudza kontrowersje i rodzi wiele pytań. Czy hipnoza boli? Czy wprowadza zmiany w psychice? Czy hipnoza jest bezpieczna? Na forach brytyjskiego show pojawiają się komentarze, że z hipnozy można się nie obudzić! Jak jest naprawdę?
Już rozwiewamy wątpliwości. W stanie hipnozy nie zrobimy niczego, czego nie zaakceptowalibyśmy w zwyczajnym stanie świadomości. Uspokajamy, osoba będąca w transie hipnotycznym może z niego wyjść bez żadnego programu w każdej chwili. Nie możemy za jej pomocą przypomnieć sobie wydarzeń z przeszłości, ale niestety może zafałszowywać postrzeganie już tych pamiętanych. Wielu ma wątpliwości, czy w tym stanie uczestnik nie zrobi czegoś wbrew sobie, powie coś, co chciałby zachować tylko dla siebie albo, że można nim manipulować. Wątpliwości rozwiewa hipnotyzer sceniczny Artur Makieła: „Hipnoza jest bardzo zdrowym, przyjemnym i zarazem bezpiecznym stanem. Nikt nie zrealizuje sugestii (hipnotyzera - przyp.), która przekracza jego system wartości”, powiedział.
Zobaczcie, jak wyglądały nagrania brytyjskiej wersji programu:
Polecamy: To jej czas! Maja Ostaszewska zachwyca w serialu „Diagnoza”. Oto 5 powodów, dla których pokochali ją widzowie
oraz: Serial „Diagnoza” ma rekordową oglądalność. Za co pokochali go widzowie?