Poruszające wyznanie Moniki Olejnik. Chodzi o dzieci...
Tak szczera jeszcze nie była!
Jest jedną z najpopularniejszych dziennikarek w Polsce. Zwykle to ona przeprowadza wywiady, ale tym razem zrobiła wyjątek i sama opowiedziała o sobie. W rozmowie z magazynem Zwierciadło Monika Olejnik opowiedziała o macierzyństwie. Z jej ust padły poruszające słowa…
Monika Olejnik o macierzyństwie
Od lat jest gwiazdą telewizji. Dziennikarka nigdy jednak nie ukrywała, że dużą część swojego życia poświęciła pracy. Było tak nawet, gdy dorastał jej syn Jerzy: „Kiedyś miałam taką sytuację, że byłam na kolegium, a syn był w przedszkolu. Przypomniałam sobie, że przed wyjściem on tak potwornie płakał. Wyszłam więc z zebrania, podczołgałam się pod okno i patrzę jest! Mój niejadek z grubą kanapką sobie chodził. To było dość zabawne”, opowiedziała nam Monika Olejnik.
Zobacz: Monika Olejnik mocno o Jarosławie Kaczyńskim po wyroku TK: „Ma w nosie to, co mówił jego brat”
Niestety przez nadmiar zawodowych obowiązków nie zawsze była obok syna w ważnych dla niego chwilach. „Syn urósł, a ja ciągle pracuję. Pewne momenty w jego życiu jedynie mi przemknęły, bo ja wiecznie biegałam z mikrofonem”, mówiła przed laty w wywiadzie dla magazynu VIVA!.
Monika Olejnik o dzieciach
W rozmowie z magazynem Zwierciadło zdobyła się na szczere wyznanie. Monika Olejnik mówi wprost, że nie zawsze było jej łatwo łączyć pracę zawodową z wychowywaniem dziecka: „Syn chodził do przedszkola, a ja byłam fruwającą reporterką. Czasami spędzał ze mną chwile w redakcji. Mogłam też liczyć na pomoc rodziny. Zajmowali się nim na zmianę wszyscy – ja, jego tata Grzegorz Wasowski, jedna i druga babcia. Uwielbiałam mojego syna, kiedy był małym, uroczym i niesamowicie bystrym dzieckiem. Dorósł, a ja nadal go uwielbiam”, powiedziała.
Zobacz również: Jak mieszka Monika Olejnik? Te wnętrza zachwycają!
Z kolei w rozmowie z Super Expressem jakiś czas temu przyznała: „Żałuję tego, że nie znalazłam czasu, aby po raz drugi zostać matką”, przyznała, po czym dodała: „To jest tak, że zajmowałam się pracą, nie miałam na to czasu. Żałuję, że nie mam więcej dzieci, ale nie mam, trudno. Nie cofnę czasu.”