Reklama

Telewizja Polsat nie wywiązała się z zapowiedzi emisji kabaretu z udziałem Joanny Kołaczkowskiej. Zamiast hołdu, widzowie zobaczyli fragment meczu siatkówki, a później „Wydarzenia”, prognozę pogody i reklamy, co wywołało lawinę komentarzy w sieci.

Joanna Kołaczkowska nie żyje. Polsat zapowiedział hołd

Joanna Kołaczkowska, wybitna artystka kabaretowa, aktorka, autorka tekstów i prezenterka radiowa, zmarła w nocy z 16 na 17 lipca 2025 roku w wieku 59 lat. O śmierci poinformowali członkowie kabaretu Hrabi, z którym była związana od ponad 23 lat. „Z ogromnym bólem i smutkiem zawiadamiamy, że odeszła Joanna Kołaczkowska… Nasza Asia” – przekazano w oficjalnym oświadczeniu.

W ramach uczczenia jej pamięci, Telewizja Polsat postanowiła zmienić sobotnią ramówkę. Na wieczór 19 lipca 2025 roku, o godzinie 19:55, zapowiedziano emisję specjalnego odcinka „Kabaretu na żywo” z 2017 roku, w którym wystąpiła grupa Hrabi. Program miał być symbolicznym pożegnaniem i formą hołdu dla artystki.

Czytaj także: Joanna Kołaczkowska nie chciała pogrzebu katolickiego, zostanie pożegnana dwiema mszami. Przekazano szczegóły

46 minut opóźnienia i bloki reklamowe zamiast kabaretu

Zamiast oczekiwanego programu, o godzinie 19:55 widzowie Polsatu zobaczyli „Wydarzenia”, później zaś wiadomości sportowe i prognozę pogody. We wszystko wpleciono oczywiście nie takie krótkie bloki reklamowe. Fani artystki musieli czekać więc aż 46 minut, by obejrzeć zapowiedziany kabaret – emisja rozpoczęła się dopiero o 20:41.

Jak się okazało, powodem opóźnienia był wydłużony mecz siatkówki między Polską a Bułgarią, który zakończył się dopiero po pięciu setach. Mimo to, wielu widzów nie kryło frustracji – ich zdaniem stacja mogła poinformować o przesunięciu emisji, choć zamieszczając na ekranie pasek z odpowiednią treścią.

Czytaj także: Poruszający apel księdza po odejściu Joanny Kołaczkowskiej. Jego słowa zapadają w pamięć!

Internauci nie kryją wściekłości. "To brak szacunku!"

Komentarze na facebookowym profilu Polsatu nie pozostawiły złudzeń. Widzowie nie szczędzili gorzkich słów:
Dobry sposób na zwiększenie oglądalności, opóźnić program, na który wszyscy czekają o godzinę i już słupki rosną” – napisał jeden z użytkowników.
Inny komentował: „Od 40 minut czekamy na ten program. Wstydu nie macie!”. Pojawiły się też mocne oskarżenia o komercjalizację hołdu: „Czy wy na wszystkim musicie zarobić? Nawet na świętej pamięci Pani Joannie?

Dodatkowo wielu komentujących zwróciło uwagę na brak jakiejkolwiek informacji o zmianie pory emisji. „Ramówka się rozjechała, ale bloki reklam po kilkanaście minut muszą być. Nie oglądałem tv od wielu lat, włączyłem żeby zobaczyć Kołaczkowską. Szkoda komentować” – pisano.

Czytaj także: Mało kto wiedział, że Joanna Kołaczkowska ma córkę. Przyjaciółka zdradziła prawdę o jej jedynym dziecku

Joanna Kołaczkowska, plan programu „Dzień Dobry TVN”, Warszawa, 05.06.2021 rok
Joanna Kołaczkowska, plan programu „Dzień Dobry TVN”, Warszawa, 05.06.2021 rok Mateusz Grochocki/DDTVN/East News

Widzowie domagają się przeprosin od stacji Polsat

Zrozumienie dla przedłużającego się meczu sportowego nie złagodziło rozgoryczenia. Komentujący apelowali o większy szacunek – zarówno wobec zmarłej artystki, jak i wobec widzów. „Szanowni, 19.55 to nie jest 20.41!” – brzmiał jeden z komentarzy.

Niektórzy próbowali tonować emocje, przypominając, że „program zapewne zostanie wyemitowany, ale z opóźnieniem”. Jednak głosy te ginęły w zalewie krytyki.

Wielu użytkowników zażądało od stacji przeprosin. Do chwili publikacji artykułu, Polsat nie wydał żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.

Joanna Kołaczkowska, na planie programu satyrycznego TVP „Jak szaleć, to szaleć!”, Warszawa, 10.12.2014 rok
Joanna Kołaczkowska, na planie programu satyrycznego TVP „Jak szaleć, to szaleć!”, Warszawa, 10.12.2014 rok Bartosz Krupa/East News
Reklama
Reklama
Reklama