Polacy w Cannes czyli co się działo w dniu prezentacji „Człowieka z żelaza”. EKSKLUZYWNE VIDEO
Dla Polaków szczególnie wyjątkowy okazał się piąty dzień festiwalu, 21 maja. W wyjątkowej sekcji „Cannes Classic 2017”, gdzie prezentowane są najlepsze filmy w historii festiwalu, pokazano bowiem nagrodzonego Złotą Palmą w 1981 roku, zrekonstruowanego cyfrowo „Człowieka z żelaza” Andrzeja Wajdy.
Spotkania w Cannes
Na czerwonym dywanie pojawiła się polska reprezentacja, która przyjechała do Cannes na zaproszenie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Pod rękę z Lechem Wałęsą szły Dominika Kulczyk i Krystyna Janda. Aktorka, nagrodzona Złotą Palmą w 1990 roku za film „Przesłuchanie”. Przed projekcją wygłosiła po francusku przemówienie o Andrzeju Wajdzie. Na film zaprosiła widzów Magdalena Sroka, prezes Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. Lech Wałęsa zabrał głos po filmie. Było bardzo wzruszająco, zwłaszcza, że wiele z osób zaproszonych do Cannes spotkało się pierwszy raz od wielu lat. Przed pokazem, w Cafe du Palm w Pałacu Festiwalowym, spotkała się elita polskiego kina - trzy pokolenia najlepszych twórców. Byli zdobywcy Oscarów Ewa Braun i Allan Starski, nagradzani na różnych festiwalach Małgorzata Szumowska i Tomasz Wasilewski, a także młodzi artyści, których filmy prezentowane były podczas tegorocznej jubileuszowej edycji festiwalu. Niektóre spotkania były bardzo wzruszające, bo wiele osób ostatni raz widziało się właśnie w Cannes ponad 20 lat temu.
Zobacz też: Torbicka, Janda, Wałęsa. To oni byli wizytówką Polski na czerwonym dywanie na festiwalu w Cannes!
After party na plaży
Po filmie, na który ciężko było zdobyć bilety (na sali było mnóstwo krytyków filmowych i dziennikarzy) goście udali się do Rado jednego z wielu w Cannes ekskluzywnych klubów na plaży i tam świętowali historyczny moment, bo takich spotkań na czerwonym dywanie było do tej pory niewiele.
Zobaczcie naszą ekskluzywną relację z Cannes. Zajrzyjcie za drzwi Pałacu Festiwalowego i posłuchajcie co do powiedzenia na temat wyjątkowych spotkań ma między innymi Roman Polański.