Reklama

Krzysztof Krawczyk odszedł 5 kwietnia 2021 roku. Po przechorowaniu COVID-19 artysta wrócił do domu, żeby spędzić Wielkanoc z rodziną. Jednak jego stan nagle uległ pogorszeniu. Mimo natychmiastowego trafienia do placówki medycznej w Łodzi, jednak nie udało mu się wygrać tej walki.

Reklama

Msza pogrzebowa po śmierci Krzysztofa Krawczyka w Łodzi

Msza pogrzebowa Krzysztofa Krawczyka odbyła się w archikatedrze św. Stanisława Kostki w Łodzi pod przewodnictwem biskupa Antoniego Długosza. Uroczystość rozpoczęło odśpiewanie pieśni Abba Ojcze przez zespół Siewcy Lednicy. Utwór ten miał dla wokalisty szczególne znaczenie, gdyż śpiewał go ku czci Jana Pawła II. Fragment Pisma Świętego odczytał wieloletni przyjaciel artysty, Daniel Olbrychski.

Zobacz także: „Parostatek” jeden z największychprzebojów Krzysztofa Krawczyka powstał w… 15 minut

Piotr Molecki/East News

Pogrzeb Krzysztofa Krawczyka

Ze względu na obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, w katedrze pojawiło się jedynie 130 osób. Zgodnie z niedawną zapowiedzią Andrzeja Kosmali: „Na wejściu będzie lista i nikt spoza niej nie będzie mógł wejść do środka” – powiedział w rozmowie z Super Expressem.

W archikatedrze są żona Ewa, adoptowane córki oraz jedyny biologiczny syn artysty Krzysztof Krawczyk Junior. Pojawili się: Norbi, Robert Janowski, Marian Lichtman. Na zewnątrz zaczyna się gromadzić tłum fanów.

Zobacz także: Adoptowana córka Krzysztofa Krawczyka pożegnała go w poruszający sposób...

Piotr Molecki/East News

Daniel Olbrychski odczytuje Fragment Pisma Świętego

Rodzina spełniła ostatnią wolę Krzysztofa Krawczyka

Krzysztof Krawczyk miał kilka próśb związanych ze swoim pożegnaniem. „Spełnimy dwa ostatnie życzenia Krawczyka. Włożymy mu do trumny mikrofon, ten do którego przez 26 lat śpiewał w studiu muzycznym K&K Studio, a także czarne okulary, w których występował na scenie”, powiedział Andrzej Kosmala w rozmowie z Super Expressem. Rodzina spełniła też ostatnią wolę artysty. Do jego trumny włożono wspomniany mikrofon i czarne okulary.

Zobacz także: Ten dom był jego azylem. Tak mieszkał Krzysztof Krawczyk

Piotr Molecki/East News

Żona Ewa na pogrzebie męża, Krzysztofa Krawczyka

Biskup Antoni Długosz wygłosił kazanie na pogrzebie Krzysztofa Krawczyka

Kazanie podczas mszy pogrzebowej Krzysztofa Krawczyka wygłosił biskup Antoni Długosz wplatając w swoją przemowę słowa przebojów artysty. „5 kwietnia odwiedziła dom państwa Krawczyków w Grotnikach, chociaż zmierzył cały świat, znalazł u boku kochającej żony swój mały raj na ziemi. Przyszła tam, choć nikt jej nie wyglądał, jak zwykle nieproszona, jak zwykle niechciana, bez pozwolenia i zabrała ostatnie tchnienie Krzysztofowi, a Ewę, Krzysztofa juniora, brata i nas wszystkich pozostawiła w wielkiej żałobie. I nie zostało nam już nic” - mówił biskup.

Piotr Molecki/East News
Reklama

Biskup Antoni Długosz wygłaszający kazanie podczas mszy pogrzebowej Krzysztofa Krawczyka

Reklama
Reklama
Reklama