Reklama

Piątego kwietnia w Wielki Poniedziałek dotarła do nas smutna wiadomość o śmierci Krzysztofa Krawczyka, a zaledwie miesiąc później – wczoraj – przekazano, że nie żyje też brat muzyka. Andrzej Krawczyk poważnie chorował. Jego organizm nie wygrał niestety najważniejszej bitwy. Niedługo odbędzie się ostatnie pożegnanie 70-latka.

Reklama

Pogrzeb brata Krzysztofa Krawczyka – szczegóły

„Dzisiaj zmarł brat Krzysztofa Krawczyka. Śp. Andrzej Krawczyk. Artysta-malarz. Miał 70 lat. Niech spoczywa w pokoju. Rodzina”, napisano wczoraj na oficjalnej stronie facebookowej idola wielu pokoleń. Wraz z przykrą informacją o kolejnej śmierci w rodzinie Krawczyków, w sieci pojawiły się pierwsze wspomnienia dotyczące brata wokalisty. „Niech spoczywa w pokoju. Człowiek dusza. Jego talenty poszły w stronę malarstwa. Był znakomitym kopistą. Na zamówienie malował kopie mistrzów epoki renesansu i szkoły holenderskiej. Dla mnie namalował piękny obraz przedstawiający mojego ukochanego psa rasy bokser Vento”, napisał Andrzej Kosmala, przyjaciel rodziny i manager Krzysztofa Krawczyka.

Kilka dni przed pogrzebem piosenkarza, jego agent wyjawił w rozmowie z Faktem, że muzyk miał pewne marzenie. Chodziło o pochowanie jego i jego najbliższych w jednym miejscu. To dlatego Krzysztof Krawczyk jeszcze za życia kupił kilka kwater na cmentarzu pod Łodzią. Tam też prawdopodobnie spocznie ciało Andrzeja Krawczyka. „Chciał, by jego bliscy spoczywali razem. Jest więc wielce prawdopodobne, że w Grotnikach odbędzie się kolejny pogrzeb”, czytamy w dzienniku Fakt.

Dzisiaj zmarł Brat Krzysztofa Śp.Andrzej Krawczyk Artysta-malarz Miał 70 lat. Niech spoczywa w pokoju. Człowiek...
Opublikowany przez Andrzeja Kosmalę Piątek, 7 maja 2021

Rodzinna tajemnica Krawczyków

Na kilkanaście dni przed śmiercią Andrzeja Krawczyka, a kilka po śmierci Krzysztofa Krawczyka okazało się między innymi, że 70-latek walczy o zdrowie i życie. Był bowiem zarażony koronawirusem. „W tym tragicznym czasie spada na mnie i na naszą rodzinę kolejny cios. Brat Krzysztofa Andrzej jest w bardzo ciężkim stanie. Nawet nie wie o śmierci Krzysztofa. Czeka nas najgorsze!”, pisała Ewa Krawczyk przy okazji ujawniając, dlaczego Andrzej nie był obecny na pogrzebie brata.

Jak informuje Super Express stan Andrzeja Krawczyka miał poprawić się na kilka dni przed śmiercią. Niestety, 70-letni artysta nie doczekał jednak powrotu do domu. Kolejne pożegnanie w jednej rodzinie będzie podwójnie smutne.

Przesyłamy wyrazy współczucia.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Był żonaty trzy razy. Krzysztof Krawczyk szczęście odnalazł jednak dopiero u boku Ewy

PIOTR DZIECIOLOWSKI/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama