Reklama

Wiosną 2017 roku telewizja Polsat powróciła do pomysłu nadawania kultowego programu Idol. Show nie było sukcesem pod względem oglądalności, ale wierni widzowie formatu docenili kilka ogromnych talentów. Wyścig o pierwsze miejsce wygrał Mariusz Dyba, ale Karolinę Artymowicz – która była druga – też do dziś wspominają internauci.

Reklama

Karolina Artymowicz w Idolu – wspomnienia

Podczas castingu do Idola 18-letnia wówczas Karolina Artymowicz wykonała piosenkę Little Talks. Jej interpretacja światowego hitu spodobała się zarówno jury, jak i widzom Idola.

W kolejnych etapach programu uczestniczka musiała wielokrotnie zmieniać swoją muzyczną twarz. Jak czuła się w tak skrajnych odsłonach? „To było męczące. Kocham śpiewać, ale w swoim określonym kierunku, chodzi mi o pokazywanie samej siebie. Śpiewać potrafią miliony, ale powinniśmy się wyróżniać tym, co nas definiuje i sprawia, że jesteśmy oryginalni. Jeśli ktoś chce zaśpiewać piosenkę w stylu A, B czy C, to radziłabym mu, żeby poszedł na wokalistykę. […] Ale też to było fajne sprawdzenie siebie. Uświadomiłam sobie, że na pewno są pewne gatunki muzyczne, z którymi nie chcę mieć nic do czynienia”, opowiadała artystka w rozmowie z Gniezno.NaszeMiasto.

W tym samym wywiadzie podkreśliła, że podczas show tak samo ważne jak muzyka, było dla niej jej pochodzenie. „Kiedy przygotuję swój materiał na płytę, to z chęcią pokażę się na występie w Kłecku. Dużo zawdzięczam moim korzeniom, czyli tej gminie. Kiedy w „Idolu” pytali mnie, kim jestem, to zawsze podkreślałam, że z Charbowa koło Kłecka. Nie było mowy o tym, żeby pisać o Poznaniu czy ogólnie o Wielkopolsce, żeby ludzie mieli przybliżenie skąd jestem. Nigdy nie chciałam do czegoś takiego dopuścić. Jestem dumna skąd jestem. To piękna okolica”, zapewniała w 2017 roku.

Czytaj także: Alicja Janosz zniknęła z show-biznesu, by zająć się rodziną. Kim jest mąż wokalistki?

Karolina Artymowicz, 2017

ADAM JANKOWSKI/REPORTER

Piotr Matusewicz/East News

Karolina Artymowicz – dziś. Pisze też dla innych artystów

Wspomniana płyta niestety nigdy nie ukazała się na rynku. W sieci znaleźć możemy tylko kilka singli Karoliny Artymowicz: Dalej, Ptaki i Sometimes. Po zakończeniu promowania ich, wokalistka nie pojawiała się już na wielu telewizyjnych festiwalach. Wiele planów popsuła jej też pandemia. „Sytuacja na świecie trochę pokrzyżowała mi plany, jak i w sumie większości z Was pewnie też. Jednak niech Wam się nie wydaje, że nic się nowego nie szykuje. Na autorski repertuar będziecie musieli niestety jeszcze trochę poczekać”, pisała w grudniu 2020 roku na Facebooku.

Oczywiście Karolina dalej koncertuje i czeka na oferty następnych występów, prowadzi swoje media społecznościowe i wciąż zachwyca głosem. To jednak nie wszystko. Od pewnego czasu artystka pisze też teksty piosenek i melodie dla innych twórców. Dokładnie tak było z przebojem Idealny syn Arka Kłusowskiego.

W kwietniu uczestniczka Idola podzieliła się informacją o tym, że jej piosenka dla kolegi z branży jest już gotowa. „Parę miesięcy temu Arek Kłusowski wysłał mi ten utwór z pytaniem czy nie pomogłabym mu czegoś napisać. „Pomoc” powinna być tutaj w ogromnym cudzysłowie, jeśli ktoś zna twórczość Arka to wie, że jest jednym z największych talentów muzyczno-tekściarskich w Polsce (a jak nie wie to proszę się zapoznać w tej chwili). Serce mocniej mi zabiło i parę chwil później odesłałam mu koślawo nagraną melodię i pare słów. Minęło kilka miesięcy i dostaję na maila utwór, którym właśnie teraz się z Wami dzielę. Dziękuje hiper hiper hiper za współpracę Arek! Jestem totalnie największą fanką Twoją, o czym wiesz bo przypominam Ci o tym przy każdej możliwej okazji, ale chcę też żeby wszyscy o tym wiedzieli i tłumnie wielbili jak ja”, czytaliśmy na Facebooku. Kompozycja stworzona wspólnymi siłami dotarła do najwyższych list przebojów w polskich radiach.

Sprawdź też: Zniknęła z mediów. Jej najnowsze zdjęcia zaskakują! Tak teraz wygląda Elżbieta Zapendowska

Tego samego życzymy Karolinie w przypadku jej autorskiego repertuaru. Zobaczcie, jak dziś wygląda gwiazda Idola.

Reklama

Karolina Artymowicz, 2021

Reklama
Reklama
Reklama